Reklama

Wiadomości

Dofinansowanie z NFOŚiGW na spalarnie odpadów - teraz skorzysta Koszalin

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

W Koszalinie powstanie spalarnia odpadów komunalnych o wydajności 30 tys. ton rocznie. To modelowy przykład instalacji, dla których dedykowany jest cały program finansowany z Funduszu Modernizacyjnego – powiedział w środę w Koszalinie zastępca zarządu NFOŚiGW Dominik Bąk.

Reklama

Planowana spalarnia odpadów komunalnych, do której budowy przygotowuje się miasto Koszalin, była jednym z tematów konferencji na Politechnice Koszalińskiej poruszającej kwestie lokalnej samowystarczalności energetycznej i gospodarki obiegu zamkniętego.

Reklama

Zastępca prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie Dominik Bąk podkreślił w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie), że rocznie NFOŚiGW udziela dofinansowania na przedsięwzięcia ekologiczne o wartości miliardów złotych, w tym na instalacje służące zagospodarowaniu odpadów.

Bąk wskazał, że na mocy umowy podpisanej między NFOŚiGW a Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej w Koszalinie z 19 grudnia 2022 r. na budowę Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych przyznano PGK 72,5 mln zł bezzwrotnej dotacji i udzielono blisko 130 mln zł pożyczki.

Reklama

Czytaj też

"Powstanie instalacja o wydajności 30 tys. ton rocznie. To modelowy przykład instalacji, dla których dedykowany jest cały program finansowany z Funduszu Modernizacyjnego, którego budżet wynosi 6 mld zł" – powiedział Bąk.

Zaznaczył, że każdy podmiot wnioskujący o finansową pomoc musiał wskazać efektywność planowanej inwestycji. "Koszalin wykazał, że za 1 GJ ciepła będzie blisko dwa razy mniejsza stawka niż przy wykorzystaniu paliw kopalnych" – przekazał Dominik Bąk. W jego ocenie "instalacja niewątpliwie będzie kierunkowała koszty na korzyść mieszkańców, czyli w dół - i w odpadach, i w cieple".

Prezes koszalińskiego PGK i szef Krajowej Izby Gospodarki Odpadami w Warszawie Tomasz Uciński uściślił kwestie kosztów, sugerując, że "może nie będzie taniej, ale nie będzie dużo drożej".

Jednocześnie poinformował, że spółka jest na etapie uzyskania decyzji środowiskowej. "Jest ona już pozytywnie zaopiniowana przez większość instytucji. Odpowiadamy na pytania RDOŚ, liczymy, że do końca listopada decyzja (...) powinna być wydana" – przekazał Uciński. Dodał, że przetarg na realizację inwestycji ogłaszany będzie w formule "zaprojektuj i wybuduj". Szacowany koszt instalacji to ok. 200 mln zł.

Czytaj też

Instalacja ma powstać na dwóch działkach położonych przy ul. Cegielskiego, na obrzeżach Koszalina, niedaleko zakładu karnego i schroniska dla zwierząt. Planowany termin oddania jej do użytku to IV kwartał 2026 r.

"To nieduża spalarnia, przeznaczona dla rynku lokalnego. Unia Europejska na razie nie planuje objąć takich instalacji opłatami za emisję CO2" – podkreślił Uciński.

Instalacja powinna zapewnić wytworzenie ponad 100 tys. GJ energii cieplnej rocznie, co pozwoli na ogrzanie ponad 3 tys. gospodarstw domowych, a także wytworzenie ponad 18 tys. MWh energii elektrycznej rocznie dla ok. 9 tys. gospodarstw domowych.

"Zakres inwestycji pozwala myśleć o tym, że ciągu kilku lat miasto stanie się w znacznym stopniu samowystarczalne energetycznie, a z drugiej strony zagospodaruje wszelkiego rodzaju odpady do końca i przyczyni się do ochrony środowiska" – ocenił prezydent Koszalina Piotr Jedliński.

Czytaj też

Dodał również, że nie tylko PGK, ale także miejskie wodociągi inwestują w czystą energię. W Mostowie powstała farma fotowoltaiczna, która ogranicza koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa. "Niedługo otwierana będzie druga, w planach jest budowa trzeciej" – zaznaczył Jedliński.

Natomiast prof. dr hab. inż. Grzegorz Wielgosiński przekonywał, że instalacje termicznego przekształcania odpadów są "całkowicie bezpieczne", "ekonomicznie uzasadnione" i potrzebne, bo wykorzystują potencjał lokalny do produkcji energii .

"Takich instalacji w Europie funkcjonuje ok. 500, ok. 100 mln ton odpadów jest rocznie w Europie spalanych i jakoś doniesień o masowych zgonach nie mamy, i nie powoduje to degradacji i szkód w środowisku" – wskazał prof. Wielgosiński.

Szef Krajowej Izby Gospodarki Odpadami przekazał, że w ramach programu NFOŚiGW ma powstać ok. 40 małych, lokalnych spalarni, które będą czerpały z milionów ton odpadów zalegających na składowiskach, a mających wartość energetyczną na poziomie węgla brunatnego. "Przywrócimy matce ziemi tereny po składowiskach" – zadeklarował Uciński.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama