Kowalski: spółki kontrolowane przez państwo powinny spalać tylko polski węgiel

W czwartek poseł Kowalski (Solidarna Polska) zorganizował przed siedzibą Energetyki Cieplnej Opolszczyzny konferencję prasową, podczas której domagał się odpowiedzi od prezydenta Opola na pytanie o kraj pochodzenia węgla spalanego w ciepłowniach należących do ECO.

"Polski rząd jest inicjatorem akcji wstrzymania importu rosyjskiego węgla. Dzisiaj zwróciłem się, jako poseł na Sejm, do pana prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, który jest związany z Rafałem Trzaskowskim, który również zasiadał w radzie nadzorczej Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, z prostym pytaniem o ujawnienie wszystkich kontraktów ECO dla wszystkich ciepłowni, jakie było kontraktowanie surowca, węgla kamiennego" - powiedział Kowalski.

Parlamentarzysta podkreślił, że informacja musi być jawna, ponieważ największym akcjonariuszem ECO jest polskie państwo, które za pośrednictwem miasta Opole posiada ponad 50 proc. akcji w ECO. Drugim strategicznym udziałowcem w spółce jest niemiecki E.ON Edis Energia z siedzibą w Szczecinie.

"W ECO i każdej polskiej spółce kontrolowanej przez polskie państwo powinien być spalany wyłącznie polski węgiel. A to właśnie ciepłownie w Polsce były największym odbiorcą rosyjskiego węgla" - powiedział Kowalski.

Do wypowiedzi parlamentarzysty odniósł się rzecznik prasowy opolskiego ratusza Adam Leszczyński. "Informuję, że Energetyka Cieplna Opolszczyzny S.A. kupuje ponad 80 proc. węgla od Polskiej Grupy Górniczej. Pozostałe zapotrzebowanie zaspokaja PGE Paliwa oraz mniejsi polscy dostawcy. ECO S.A. jest otwarta na większe dostawy od PGG, jednak rządowa spółka nie jest w stanie, przynajmniej na razie, takich dostaw zapewnić" - napisał Leszczyński.