Dąbrowski: PGG nie zrealizowała 20 proc. dostaw węgla dla naszej spółki

Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej, udzielił wywiadu dziennikowi Rzeczpospolita, w którym mówił o problemach z dostępem do polskiego węgla. „Polska Grupa Górnicza w ubiegłym roku nie zrealizowała 10 proc. kontraktu, a w tym roku poziom niezrealizowanych dostaw sięgnął już 20 proc. Rozumiemy trudną sytuację PGG, dlatego (...) przystąpiliśmy do rozmów o renegocjacji cen" - powiedział. 

W rozmowie padły też ostrzeżenia dotyczące wzrostu cen energii elektrycznej. Według Dąbrowskiego, skok cen węgla i gazu przełoży się na wyższe rachunki dla gospodarstw domowych. Prezes PGE apeluje oł podjęcie pewnych kroków zaradczych już teraz. „Mówimy otwarcie – energia elektryczna z pewnością będzie w 2023 roku droższa. Dlatego apelujemy do odbiorców, by już teraz skoncentrowali się na racjonalizacji zużycia i zaczęli po prostu oszczędzać" - mówi. 

 „Wzrost cen energii wynika nie tylko z rekordowych cen surowców energetycznych, ale też olbrzymich kosztów uprawnień do emisji CO2" - dodał Dąbrowski. 

Szef PGE odpowiedział też na postulaty górniczych związkowców, którzy domagają się takich cen na zakup węgla przez energetykę, jakie notowane są w portach Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia. „Gdybyśmy mieli dostosować nasze kontrakty do poziomu cen ARA, wzrost musiałby być nawet siedmiokrotny, co jest nie do przyjęcia" - powiedział Dąbrowski. 

„W latach 2019–2021 za węgiel z polskich kopalń solidarnie płaciliśmy więcej niż za surowiec z importu. Polska energetyka zawsze traktowała rodzime górnictwo jako głównego dostawcę, ewentualnym importem jedynie uzupełniając braki dostaw z polskich kopalń. Wtedy nikt nie apelował, by dostosowywać kontrakty do cen ARA" - dodał.