Reklama

Wiadomości

A.Moskwa: w postanowieniu NSA znalazło się pięć wskazanych przez nas argumentów

Fot. PGE/Materiały prasowe
Fot. PGE/Materiały prasowe

Podnosiliśmy pięć argumentów wskazanych w postanowieniu Naczelnego Sądu Administracyjnego ws. Turowa - poinformowała we wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Chodzi m.in. o nieproporcjonalność środka i brak wyważenia wszelkich dóbr i wartości - dodała.

Reklama

Jak podał we wtorek PAP rzecznik NSA sędzia Sylwester Marciniak, NSA uchylił postanowienie WSA o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej ws. Turowa. NSA uwzględnił zażalenia GDOŚ, PGE GiEK i Prokuratury Krajowej. Chodzi o zażalenia na postanowienia WSA w Warszawie z 31 maja br., który wstrzymał - do czasu rozpoznania właściwej skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dot. koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r.

Reklama

"Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do naszych zażaleń na decyzję WSA, który chciał wstrzymania działalności Turów. Walka o Turów i bezpieczeństwo energetyczne nadal trwa" - czytamy we wtorek na Twitterze minister klimatu i środowiska Anny Moskwy.

Minister dodała, że Naczelny Sąd Administracyjny "przyjmuje nasze zażalenie w sprawie (kopalni) Turów". "Podnosiliśmy pięć argumentów wskazanych w postanowieniu NSA" - przypomniała Anna Moskwa

Reklama

Czytaj też

Wymieniła: nieproporcjonalność środka i brak wyważenia wszelkich dóbr i wartości; brak zindywidualizowanej, wewnętrznie spójnej oceny prawnej stanu faktycznego; przytoczenie nieprawdziwych okoliczności; nieuprawnione przyjęcie, że zaistniały podstawy do wstrzymania wykonania decyzji środowiskowej - według NSA decyzja środowiskowa nie może prowadzić do znacznej szkody; łamanie Konstytucji poprzez sformułowanie wskazań co do dalszego postępowania w sposób wykraczający poza zakres.

Jak poinformował PAP we wtorek sędzia Marciniak, w uzasadnieniu decyzji NSA wskazano, że sąd pierwszej instancji, rozpoznając wnioski, powinien brać pod uwagę następstwa wykonania decyzji nie tylko w kontekście sytuacji strony skarżącej, lecz również uwzględniać szeroko rozumiany interes publiczny oraz interes innych stron postępowania. "W tej sprawie sąd wojewódzki nie dokonał tego rodzaju oceny wniosków skarżących oraz argumentów inwestora i organu" - zaznaczył rzecznik NSA.

"Sąd podkreślił, że nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo energetyczne jest wartością konstytucyjną, ponieważ stanowi jedną z gwarancji niepodległości państwa oraz bezpieczeństwa obywateli" - przekazał rzecznik NSA.

Czytaj też

Jak dodał, "w tej sprawie przebieg procesu inwestycyjnego wykluczał możliwość skutecznego wstrzymania wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co pominął sąd pierwszej instancji".

Sprawa dotyczy decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia". Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.

"W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku" - informował na początku czerwca WSA. Rzeczniczka WSA podawała wówczas też, że wydane przez WSA postanowienie z 31 maja br. nie wstrzymuje pracy kopalni Turów.

Tymczasem w drugiej połowie czerwca WSA informował, że właściwa skarga na decyzję środowiskową - w związku z którą wydano postanowienie o wstrzymaniu wykonania tej decyzji - ma zostać rozpoznana przez ten sąd 31 sierpnia br.

Zaskarżona decyzja GDOŚ częściowo uchylała, a częściowo utrzymywała w mocy decyzję z 21 stycznia 2020 r. Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego +Turów+".

Premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że rząd nie pozwoli na zamknięcie kopalni w Turowie. "Zrobimy wszystko, aby do końca tego złoża, do roku 2044, ona normalnie funkcjonowała" - mówił 7 czerwca br. Morawiecki podczas wizyty w kopalni wraz z wicepremierem Jackiem Sasinem. "Żaden sąd nie będzie nam dyktował - czy z Brukseli, czy z Warszawy - co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne, co to znaczy bezpieczeństwo dla ludzi, którzy tutaj pracują, bezpieczeństwo ich rodzin, bezpieczeństwo finansowe. To są dla nas fundamentalne sprawy" - podkreślił premier.

Czytaj też

Według Jacka Sasina „nie ma dzisiaj polskiego bezpieczeństwa energetycznego bez Turowa". „Bez tej kopalni nie da się zapewnić Polsce odpowiedniej ilości energii" - wskazał szefa MAP.

Premier Morawiecki nazwał postanowienie WSA "bezprawiem i jawnym uderzeniem w polski interes". Również szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda uznał decyzję WSA ws. kopalni w Turowie za skandaliczną.

Sprawa z kopalnią Turów rozpoczęła się we wrześniu 2021 r., kiedy Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału była efektem pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy. Strona czeska uważała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżyli się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.

W listopadzie 2021 r. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym domagał się stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawa unijnego na podstawie których Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył kary na Polskę ws. kopalni Turów i byłej Izby Dyscyplinarnej SN. TK rozpatrywanie tego wniosku rozpoczął 19 października 2022 r.; terminy rozpraw były wielokrotnie przekładane, ostatni raz - na 20 lipca br

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze