Hołownia chce jak najszybszej ugody z Czechami ws. Turowa

Hołownia spotkał się w piątek z pracownikami kopalni i elektrowni Turów. "Jesteśmy w miejscu, w którym trzeba walczyć o ludzi. Chcemy to bardzo wyraźnie podkreślić, że dla nas, Polski 2050, ludzie są najważniejsi. Dlatego tu dzisiaj jesteśmy" - mówił Hołownia na briefingu prasowym.

Lider Polski 2050 wygłosił trzy postulaty pod adresem rządu. Pierwszy z nich dotyczy natychmiastowego rozwiązania sporu z Republiką Czeską ws. kopalni Turów i jak najszybsze zawarcie ugody. "Jest jasne, że trzeba respektować wyroki Trybunału, ale my nie możemy zamknąć kopalni i elektrowni ot tak, natychmiast. To jest technicznie niewykonalne. To wywoła dramatyczne reperkusje w regionie. A więc musimy, niestety płacić - bo takie mamy postanowienie sądu - ale powinniśmy płacić jak najkrócej" - mówił.

Hołownia apelował też o rozpoczęcie rozmów nt. planu sprawiedliwej transformacji dla całego regionu turoszowskiego. Plan ten - mówił - ma pokazać jak w najbliższych latach przekwalifikowywać ludzi, by żaden z pracowników nie stracił zajęcia. Zdaniem lidera Polski2050, plan sprawiedliwej transformacji musi powstać do końca roku. "Ten plan mają już inne regiony, w których eksploatuje się węgiel brunatny. Dlaczego w tym regionie go nie ma?" - pytał.

Trzecim postulatem Hołowni jest umowa społeczna dla górników węgla brunatnego i dla sektora okołogórniczego węgla brunatnego. "Umowa społeczna pokaże w jakiej perspektywie trzeba będzie te wszystkie rzeczy robić, jakie programy osłonowe zastosować wobec ludzi, którzy tu pracują tak, żeby można było przeprowadzić polską energetykę z opartej w 70 proc. na węglu do opartej w 70 proc. na odnawialnych źródłach energii" - powiedział lider Polski2050.

W lutym czeskie władze skierowały sprawę związaną z kopalnią Turów do TSUE. Ich zdaniem rozbudowa kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca. W maju Trybunał Sprawiedliwości UE, w ramach środka zapobiegawczego, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu wydania wyroku.

Decyzję TSUE premier Mateusz Morawiecki określił jako bezprecedensową i sprzeczną z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE. Polski rząd jednocześnie rozpoczął negocjacje ze stroną czeską. Rokowania polsko-czeskie w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie mają doprowadzić do powstania umowy międzyrządowej, która określi warunki, na jakich Czechy wycofają skargę do TSUE.