Ceny miedzi na LME w Londynie spadają po danych z Chin

Ceny miedzi spadają trzecią sesję z rzędu. 

Produkt Krajowy Brutto Chin wzrósł w II kw. o 3,2 proc. rdr. Analitycy spodziewali się w II kw. wzrostu PKB o 2,4 proc., po spadku o 6,8 proc. w I kw. 

Sprzedaż detaliczna w Chinach spadła w VI o 1,8 proc. rdr. Analitycy spodziewali się wzrostu sprzedaży o 0,5 proc., po jej spadku miesiąc wcześniej o 2,8 proc.

Produkcja przemysłowa Chin wzrosła w czerwcu o 4,8 proc. rdr. Analitycy prognozowali wzrost produkcji o 4,8 proc., po jej wzroście miesiąc wcześniej o 4,4 proc. 

„Problem w tym, że odbicie jest nierówne. Trudno sobie wyobrazić, jak Chiny mogą utrzymać się na stabilnej pozycji w czasie, gdy reszta świata wciąż zmaga się z bardzo głęboką recesją” - powiedziała Helen Qiao, główna ekonomistka Bank of America Corp.

Słaby popyt w kraju i za granicą z powodu pandemii koronawirusa sugeruje wyboistą drogę do pełnego odrodzenia gospodarek największych konsumentów metali na świecie.

„Nierównowaga gospodarcza w Chinach pogłębia się. Rząd próbuje przyspieszyć wzrost dzięki wsparciu ze strony państwa, podczas gdy chińskie gospodarstwa domowe nadal nie są skłonne do wydawania pieniędzy” - powiedział Trinh Nguyen, starszy ekonomista w Natixis SA. 

Rynki obawiają się o dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa w USA.

Stany Zjednoczone zgłosiły w ciągu ostatnich 24 godzin 67.417 nowych przypadków koronawirusa, ustanawiając kolejny rekord nowych przypadków zgłoszonych w ciągu jednego dnia - wynika z danych zebranych przez Johns Hopkins University. 

Według wyliczeń CNBC liczba przypadków w USA stale rośnie, średnio notuje się około 62.210 nowych przypadków dziennie w ciągu ostatnich siedmiu dni - ponad trzykrotnie więcej niż miesiąc temu i ponad 21 proc. w porównaniu ze średnią z siedmiu dni tydzień temu.

Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME wzrosła o 112 USD do 6.386 USD za tonę. (PAP Biznes)