Reklama

Wiadomości

Skuteczne wdrażanie strategii zeroemisyjności. Jakie wyzwania stoją przed gospodarką?

<p>Fot. Internet</p>
<p>Fot. Internet</p>

KGHM zaczął tworzyć plany dekarbonizacji jeszcze zanim stało się to wymogiem. Wszystko po to, by stać się liderem w naszej branży i pokazać klientom, że posiadamy ambitne cele klimatyczne – powiedział Radosław Żydok, dyrektor departamentu projektów Ttansformacyjnych w KGHM.

Reklama

W trakcie tegorocznego kongresu energetycznego DISE we Wrocławiu odbył się panel „Odbiorcy przemysłowi energii – bezemisyjna i konkurencyjna energia dla gospodarki oraz mechanizmy stymulowania efektywności energetycznej w przemyśle", w trakcie którego omówione zostały korzyści zrównoważonego zarządzania energią w rozwój przedsiębiorstw oraz próby niezależności energetycznej i motywacji przedsiębiorstw do zielonej transformacji.

Reklama

Dyskusję otworzyło wystąpienie Radosława Żydoka, dyrektora departamentu projektów transformacyjnych w KGHM. „Chcemy znacznie zwiększyć poziom wytwórczych źródeł energii (...). Wraz z NuScale planujemy budowę małych bloków o łącznej mocy 460 MW. Przy współpracy z francuskim TotalEnenrgy chcielibyśmy rozwinąć projekt Offshore do 1 GW mocy, a także planujemy uzyskać nawet kilkaset MW z energetyki odnawialnej. Po zsumowaniu możemy mówić o produkcji znacznie większej niż 3 TWh, wykorzystywane na potrzeby spółki (...). KGHM planuje również inwestycje w wodór. Docelowo będziemy dążyć do powstania efektu skali, by produkcja wodoru stała się opłacalna" – powiedział

O tym, jak firmy zwracają uwagę na proces zielonej transformacji, powiedział Mariusz Wawer – dyrektor ds. relacji rządowych i zrównoważonego rozwoju w 3M Poland. „Skończyły się czasy, gdy zielona transformacja miała wyglądać ładnie na papierze. Wydaje mi się, że doszliśmy do takiego momentu, że firmy, które nie będą się transformowały i nie będą przeprowadzać procesu zielonej zmiany, w ciągu kilku najbliższych lat mogą po prostu nie tyle co wypaść z rynku, jak odczuć negatywne konsekwencje swojej decyzji (...). Niemal codziennie jesteśmy pytani przez klientów, jak firma zamierza spełnić cele polityki klimatycznej i czy co robimy, by zmniejszyć emisje. To dla nich bardzo ważne, ponieważ firmy te także muszą przygotować raporty finansowe, w których muszą zostać uwzględnione takie rzeczy. (...) Jak w przypadku venture capitals nie chodzi o idealistyczne podejście od świata. Firmy w ten sposób redukują swoje ryzyko, bo ryzyko środowiskowe może stać na drodze do rozwoju firmy" – powiedział Wawer.

Reklama

Czytaj też

„Dbanie i troska o środowisko pomału zaczyna być wymogiem rynkowym. Co więcej, wymagania rynkowe naszym klientów są dużo bardziej ambitne niż te wynikające z regulacji prawnych. Stad też upatrujemy naszą szansę na zbudowanie przewagi konkurencyjnej, by stać się liderem na rynku w zakresie zielonej transformacji" – powiedział Adam Ambrozik, dyrektor ds. regulacji w Velux. Jak dodał, „jako duża firma mamy świadomość wpływu na środowisko, ale posiadamy również potencjał do tego, by tym wpływem zarządzać i podjąć jakieś kroki w celu ograniczenia. Należy jednak pamiętać, że nasz łańcuch dostaw stanowi tysiące małych i średnich firm, które nie zawsze mają świadomość ani potencjał do tego, by się transformować razem z nami".

O działalności KGHM w dążeniu do neutralności klimatycznej opowiedział Radosław Żydok. „Musimy zacząć myśleć o transformacji, jak o sposobie budowania konkurencyjności, dlatego KGHM zaangażował się w tworzenie własnych planów dekarbonizacyjnych jeszcze zanim to się stało wymogiem, a wszystko po to, by stać się liderem w naszej branży i pokazać klientom, że posiadamy ambitne cele i politykę w dążeniu do obniżenia śladu węglowego. Jednym ze sposobów jest zmiana paliw kopalnych na alternatywne źródła energii i wodór może być takim nośnikiem w przyszłości" - stwierdził Żydok.

„Umowy typu PPA są obecnie jedynym z najpopularniejszych modeli sprzedaży energii w Europie. Na koniec ubiegłego roku podpisanych było umów o wartości prawie 19 GW na całym kontynencie, a w ciągu roku tego przybyło ich o 50% (...). Polska jest jednym z kilkunastu państw w Europie, w którym ten model jest praktykowany i posiadamy ok. 30 umów zawartych na ok 400 MW" - powiedział Paweł Wróbel, dyrektor RE-Source Poland Hub.

Czytaj też

„Efektywność energetyczna jest obecnie najtańszym źródłem energii i każde jej racjonalizowanie oraz ograniczenie zużycia procesów produkcyjnych jest najbardziej opłacalne, a obecna sytuacja międzynarodowa i bardzo wysokie ceny energii temu sprzyjają" – powiedział wiceprezes zarządu DB Energy Piotr Danielski. „Nawet jeśli zasób prostych inwestycji został już wyczerpany, to przy obecnej sytuacji na rynku nawet coraz bardziej wyrafinowane inwestycje technologiczne i procesowe zaczynają się opłacać z tego względu, że możliwość uzyskania oszczędności przy tak wysokich kosztach energii zlecenie poprawia parametry finansowe inwestycji" – dodał.

Debatę zamknął Albert Gryszczuk, prezes zarządu Krajowej Izby Klastrów Energii, który stwierdził, obecnie przemysł właśnie oderwał się od krajowego systemu energetycznego. „KGHM czy inne duże firmy budują własne system elektroenergetyczny i to pokazuje, że obecny system zawodzi (...). Nie jestem pewien, czy wprowadzenie linii bezpośredniej, która jest najprawdopodobniej następna piętą achillesową systemu energetycznego i ustawodawstwa, rozwiąże ten palący problem" – stwierdził Gryszczuk. Jak dodał, „dostawy energii są podstawą, ma służyć społeczeństwu i przemysłowi, zapewniając wartość naszej gospodarce".

Reklama

Komentarze

    Reklama