Wiadomości
Estonia może nie zdążyć napełnić magazynów gazu do zimy
Wątpliwe jest, aby Estonia była w stanie zgromadzić wystarczające ilości gazu niezbędnego przed nadchodzącym sezonem grzewczym, gdyby plan budowy terminalu LNG w Paldiskach się nie powiódł - alarmuje estoński Esti Gaas.
Estońska Agencja Rezerw (ESPA) ogłosiła przetarg na dodatkowe dostawy gazu , ponieważ w przypadku pierwszego transportu otrzymano zaledwie jedną dziesiątą zamówionego wolumenu.
Władze utrzymują, że do rozpoczęcia sezonu grzewczego uda się zmagazynować 1 TWh gazu.
Niska podaż świadczy o dużej niepewności na rynku gazu - powiedział Margus Kaasik, prezes zarządu Eesti Gaas, dodając, że obecnie niewielu jest dostawców będących w stanie zaoferować wystarczająco duże wolumeny "błękitnego paliwa".
Czytaj też
Kaasik uważa, ten niedobór wywołany jest sztucznie przez sprzedawców, którzy magazynują gaz, by zaspokoić najpierw potrzeby swoje oraz swoich obecnych klientów.
Jak przekonuje Timo Tatar, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki i Łączności, wyniki pierwszego zamówienia są oczekiwane i odzwierciedlają sytuację na rynku gazu.
Margus Kaasik sądzi, że w żadnym wypadku Estonii nie uda się kupić potrzebnej ilości na przyszłych przetargach. „Choć rząd może zobaczyć więcej ofert, ja nadal sceptycznie podchodzę do tego, czy uda nam się zapewnić niezbędną 1 TWh gazu" – zasugerował Kaasik.
Kolejna tura przetargów ma się odbyć na przełomie czerwca i lipca.