Sasin: Gazprom to trudny partner, ale Polska nie będzie już szantażowana

Jak poinformowało PGNiG, 5 czerwca podpisano aneks do kontraktu jamalskiego, na mocy którego Gazprom dostarcza gaz do Polski. W dokumencie znalazła się nowa formuła cenowa, wskazana przez Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie oraz termin zwrotu nadpłaty dla polskiej spółki.

Informację tę skomentował na konferencji prasowej wicepremier i szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin. „Ten wyrok, który został wydany kilka tygodni temu, ma dziś swoją praktyczną kontynuację. Razem z prezesem Kwiecińskim zapowiadaliśmy, że będzie to okres dochodzenia, egzekwowania wyroku od Gazpromu. Dziś możemy powiedzieć, że do tego egzekwowania doszło” - stwierdził.

„W praktyce oznacza to, że nie tylko PGNiG będzie płacić mniej za gaz z Rosji, ale oznacza to również, że będziemy oczekiwać zwrotu nadpłaconych sum, to są niebagatelne kwoty” - dodał.

"Partner rosyjski Gazprom to jest trudny partner. Pokazywał, że rynkowe zasady rozliczania nie zawsze były stosowane (…). To jest sukces na dziś, to jest sukces na przyszłość, to pokazuje, że Polska może być krajem bezpiecznym energetycznie, który nie będzie szantażowany. Dziś sami decydujemy, od kogo kupujemy surowce energetyczne” - powiedział minister Sasin.

Głos zabrał też szef PGNiG Jerzy Kwieciński. Prezes polskiego gazowego giganta zaznaczył, że nawet po wydaniu wyroku przez Trybunał jego spółka napotkała pewne trudności w kontaktach z Rosjanami. „Nasze relacje z Gazpromem po paru zaburzeniach przeszły na normalny tryb rozliczania się w nowej formule, gaz bez żadnych przeszkód płynie do Polski ze wschodu. W naszym imporcie gaz rosyjski stanowi 62%” - powiedział.

„Nasza zagraniczna polityka gospodarcza jest coraz bardziej skuteczna (…), to przekłada się na efekty gospodarcze w Polsce. To, co wydawało się wręcz niemożliwe w tej chwili się dzieje” - podkreślił prezes PGNiG.