Gaz
Mądry Niemiec po szkodzie. Były wicekanclerz: „Europa Wschodnia miała rację ws. Nord Stream 2”
Powinniśmy posłuchać Europy Wschodniej, kiedy przestrzegała przed projektem Nord Stream 2 - oświadczył, ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich, Sigmar Gabriel, były wicekanclerz w rządzie Angeli Merkel i jeden z najwierniejszych sojuszników Putina w Europie.
Barbarzyńska wojna Rosji przeciwko Ukrainie pozbawiła wielu zachodnich polityków złudzeń. I choć kolejne państwa deklarują chęć zrywania energetycznych więzów z Moskwą, to mało kto spodziewał się, że refleksja pojawi się również u Sigmara Gabriela, który jeszcze niedawno… atakował Ukrainę, a przez lata współpraca z Rosją (na granicy serwilizmu) była jednym z jego najważniejszych znaków rozpoznawczych.
Były wicekanclerz przyznał, że błędem było „nie słuchanie Europejczyków ze wschodu, gdy dochodziło do sprzeciwów wobec Nord Stream 2”. Równocześnie odrzuca on narrację, która winą za uzależnienie Niemiec od rosyjskiego gazu, obarcza SPD.
Czytaj też
Gabriel, który zasłynął m.in. bardzo częstymi kontaktami z rosyjskim dyktatorem, zwrócił uwagę, że wielu Niemców uważało bliskie stosunki gospodarcze z Rosją za szansę na zintegrowanie jej z demokratycznym światem. „Europejczycy ze Wschodu zawsze nazywali to iluzja - i mieli rację”.
Polityk SPD odniósł się również do zarzutów związanych z pogłębieniem współpracy energetycznej RFN i FR po wywołaniu wojny w Donbasie i nielegalnej aneksji Krymu. W jego opinii „negocjacje w sprawie zawieszenia broni w 2014 roku byłyby bardzo trudne, gdyby w tym samym czasie wstrzymano Nord Stream 2”.