Gazociąg do Elektrociepłowni Żerań gotowy

Jak podkreślił w poniedziałek prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień, odbiór techniczny nastąpił miesiąc przed planowanym terminem. Blok parowo-gazowy w należącej do PGNiG Termika elektrociepłowni na Żeraniu zastąpi źródło węglowe i ma być gotowy za rok. Powstaje tam jednostka z turbiną gazową o mocy 326 MWe oraz turbiną parową o mocy 172 MWe.

Już jednak we wtorek przez nowy gazociąg nastąpi pierwsze podanie gazu w celu próbnego rozruchu nowych szczytowych kotłów gazowych. Trzy takie jednostki o łącznej mocy 130 MWt będą służyć do produkcji ciepła w okresach wysokiego zapotrzebowania.

Jak mówił dziennikarzom prezes Stępień, w przeliczeniu na kilometr to był najdroższy gazociąg i pierwszy budowany w silnie zurbanizowanym i uprzemysłowionym terenie. W związku z tym ma najwyższą klasę bezpieczeństwa. 30 proc. trasy wykonano metodą bezwykopową, za pomocą przewiertów - podkreślił. W najgłębszym miejscu rura biegnie 22 metry pod powierzchnią, podczas gdy typowo gazociągi są zakopywane na półtora metra. Gazociąg trzykrotnie przekracza Kanał Żerański.

Stępień zaznaczył, że gazociąg zbudowano poniżej budżetu, całość prac kosztowała ok. 75 mln zamiast zaplanowanych nieco ponad 100 mln.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski podkreślił, że nowa elektrociepłownia na Żeraniu będzie produkowała ciepło w sposób znacznie bardziej efektywny i czysty. Inwestycja została przeprowadzona w sposób nowatorski, Gaz-System wystąpił nie tylko jako formalny inwestor, ale też organizator inwestycji.

Naimski przypomniał, że trasa gazociągu nie jest długa, ale bardzo trudna, trzeba było się m.in. przewiercić pod Kanałem Źerańskim. „Gaz-System potwierdził, że jest w stanie stosować w praktyce najnowocześniejsze technologie i to będzie procentować w przyszłości” - zaznaczył pełnomocnik.

Gaz-System zamierza posadzić wzdłuż trasy gazociągu 1500 drzew.