Wiadomości
MKiŚ „przygląda się ustawie o elektromobilności”. Nie można przerzucać wszystkich kosztów na samorządy
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygląda się ustawie o elektromobilności, aby samorządy nie miały poczucia przerzucania na nich wszystkich kosztów związanych z zieloną transformacją – zapowiedziała w poniedziałek w Studiu PAP wiceminister Urszula Zielińska.
Jak w poniedziałek napisał „Dziennik Gazeta Prawna”, z założeń nowelizacji ustawy o elektromobilności wynika, że nowe autobusy w największych miastach będą musiały być elektryczne lub na wodór. Samorządowcy mówią o ogromnych kosztach i przerzucaniu na nich zielonej transformacji. Gazeta wyjaśnia, że dziś samorządy muszą spełnić jedynie ustawowe progi udziału w taborze autobusów zero- lub niskoemisyjnych. Od 2028 r. miało ich być 30 proc. Według „DGP” ministerstwo uznało jednak, że spełnianie założonych w ustawie o elektromobilności progów jest zagrożone. Planuje więc przerzucić większość ciężaru transformacji transportu publicznego na większe miasta.
W rozmowie z PAP wiceminister środowiska wyjaśnia, że sam kierunek zmian jest właściwy, ale samorządom należy zapewnić wsparcie. „To jest zapis, który funkcjonuje w obecnej, przyjętej przez poprzednią ekipę rządzącą ustawie o elektromobilności. Jesteśmy w trakcie przeglądania tej ustawy pod kątem, żeby samorządy nie miały tego poczucia, że są obciążane nadmiernie” – powiedziała w Studiu PAP wiceminister klimatu.
Czytaj też
Jej zdaniem zmiany idą w dobrym kierunku, a rolą państwa jest wesprzeć samorządy w zielonej transformacji. Pytana, czy powstanie „zielona tarcza” dla samorządów, odpowiedziała, że „tarcza” służy do ochrony, a samorządom potrzebne jest wsparcie.
„My nie musimy się bronić przed niskoemisyjnością, elektromobilnością. My jej potrzebujemy tak samo jak czystego powietrza. Tak samo jak potrzebujemy czystego klimatu. Więc jest to właściwy kierunek, a rolą państwa jest wesprzeć ten kierunek, tak żeby samorządy chciały ten kierunek wdrażać” – podsumowała wiceminister Zielińska.
Projekt nowelizacji ustawy o elektrombilności przewiduje obowiązek tworzenia stref czystego transportu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie według pomiarów prowadzonych przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska nastąpi przekroczenie dopuszczalnego średniorocznego poziomu zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu NO2. Nowe przepisy będą też zobowiązywać miasta powyżej 100 tys. mieszkańców oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię do zakupu wyłącznie autobusów i trolejbusów zeroemisyjnych (elektrycznych i wodorowych) oraz do zawierania umów przewozu tylko z podmiotami korzystającymi z takich autobusów.
Zielińska była też pytana, czy ministrowie przesiądą się do aut elektrycznych lub hybrydowych. Nie wykluczyła, że w jej resorcie pojawią się rowery elektryczne.
„Rozmawiamy w ministerstwie jak tę naszą flotę samochodową zmniejszyć a poprawić flotę dwukółkową. Uważam, że się nam to wszystkim przyda” – odpowiedziała.