Reklama

Mentzen narzeka na drogi prąd. „To przez politykę klimatyczną”

W sieci opublikowano dane członków partii Sławomira Mentzena, które opłacały składki członkowskie. Co znalazło się wśród ujawnionych informacji?
W sieci opublikowano dane członków partii Sławomira Mentzena, które opłacały składki członkowskie. Co znalazło się wśród ujawnionych informacji?
Autor. By CzarneckiRadek - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=153307403

Nikt nie płaci za prąd tyle, ile Polacy; w całej Europie prąd jest drogi przez „szaloną politykę klimatyczną” - ocenił na wiecu wyborczym w Radziejowie kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Przekonywał też, że politycy nie radzą sobie z „lecącymi w kosmos” kosztami życia w Polsce.

Kandydat Konfederacji na początku wtorkowego wystąpienia w Radziejowie (Kujawsko-Pomorskie) wskazał, że za nim 260-270 spotkań kampanijnych. Mówił m.in. o tym, że koszty życia w naszym kraju „lecą w kosmos, zabierają coraz większą część budżetów domowych”, a „politycy nic z tym nie robią, czasami o tym mówią, ale niczego nie zmieniają”.

Drogi prąd - to przez UE?

W ocenie Mentzena „nikt nie płaci za prąd w Europie tyle, ile Polacy”. „Jest tyle bogatych narodów, a wszyscy mają tańszy prąd niż my. W całej Europie prąd jest drogi przez tą szaloną politykę klimatyczną, przez Zielony Ład” - ocenił. Polityk Konfederacji minął się jednak z prawdą. Owszem, w niektórych godzinach w ciągu roku enerrgia elektryczna na polskim rynku faktycznie jest najdroższa w Unii Europejskiej, ale dotyczy do rynku hurtowego, na którym obraca się wolumenem ok. 20-25% wyprodukowanej w ciągu roku elektryczności. Nie przekłada się to prosto i bezpośrednio na ceny oferowane np. gospodarstwom domowym (poza tymi, które przeszły na tzw. ceny dynamiczne). Jeśli chodzi o stawki za kWh oferowane odbiorcom indywidualnym, to Polska jest poniżej unijnej średniej. Według danych za 2024 rok, najwyższe ceny dla gospodarstw domowych w UE notowano w Irlandii, Danii i Niemczech.

YouTube cover video

Mówił, że polscy politycy od 20 lat mówią o budowie elektrowni atomowej, ale „nawet łopaty jednak nie wbili w ziemię, nie zaczęli”. „Zielony Ład, tę bzdurę trzeba jak najszybciej odrzucić. Donald Trump przejął władzę w USA i pierwszego dnia powiedział: koniec z Zielonym Ładem, stawiamy na paliwa kopalne, bo najtańsza energia jest z węgla” - podkreślił Mentzen.

Walka o seniorów

Poprosił też o przekonywanie dziadków i babć do głosowania na niego. „Zniosę im opodatkowanie emerytur, ale w telewizji im o tym nie powiedzą. Tam mówią same bzdury na mój temat. Ja nie mam kontaktu z waszymi dziadkami, to wy macie ten kontakt. Zadzwońcie do nich i spróbujcie ich przekonać. Niech to będzie wasz wkład w tę kampanię” - zaapelował kandydat Konfederacji do młodych uczestników wiecu.

Zadeklarował też, że - jeśli zostanie prezydentem - to uszczelni polską granicę i nie pozwoli na masową migrację. „Jeżeli jeszcze raz do Polski przyjedzie niemiecki radiowóz, to im go zarekwirujemy, policjantów aresztujemy, a imigrantów odeślemy. To ich imigranci. To ich problem, a nie nasz” - mówił też kandydat Konfederacji.

Przekonywał, że nie pozwoli na wysłanie żadnego polskiego żołnierza na Ukrainę.

jw/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama