Irańskie rakiety spadły na Izrael. Media: ponad 8 tysięcy osób bez prądu
W poniedziałek Izrael znów znalazł się pod ostrzałem rakietowym ze strony Iranu. Jak podają lokalne media, w wyniku uderzeń ucierpiała infrastruktura energetyczna na południu kraju. Około 8 tys. osób jest pozbawionych prądu.
Jak podaje The Jerusalem Post, irańskie rakiety spadły na rejon Shfela oraz na południe kraju. Minister Energii i Infrastruktury Eli Cohen potwierdził, że atak miał miejsce w pobliżu strategicznego obiektu energetycznego. Zaznaczył, że trwają intensywne prace nad przywróceniem zasilania, które ma zostać wznowione jeszcze dziś.
Izraelska spółka energetyczna (Israel Electric Corporation) poinformowała, że eksplozje uszkodziły linie przesyłowe, powodując przerwy w dostawach prądu do kilkudziesięciu osiedli w południowym Izraelu.
Rakiety spadły w różnych częściach kraju
Świadkowie donoszą o licznych eksplozjach w różnych częściach kraju. Wybuchy słyszano między innymi w rejonie Shfela oraz w Jerozolimie, gdzie alarmy przeciwrakietowe zawyły również nad ranem.
Media podają, że choć atak spowodował znaczne szkody w infrastrukturze, jak dotąd nie odnotowano ofiar.