Ponad 62 tys. osób bez prądu w Małopolsce. Straż prowadzi 700 interwencji

Rzeczniczka wojewody zaznaczyła, że sytuacja poprawia się, liczba awarii spada – w godzinach rannych bez prądu w woj. małopolskim było ponad 140 tys. osób, obecnie liczba ta wynosi ponad 62 tys.

Z kolei dyżurny małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował PAP, że od północy strażacy otrzymali 2,3 tys. zgłoszeń, a w tej chwili prowadzą 700 interwencji – najwięcej w powiatach: krakowskim, wadowickim, nowosądeckim i tarnowskim. Jak powiedział dyżurny, są to standardowe działania – usuwanie gałęzi z dróg, zabezpieczanie zerwanych lub uszkodzonych dachów.

W wyniku ostatnich silnych wiatrów w Małopolsce nikt ze zgłaszających szkody nie odniósł obrażeń, ale ranny podczas pracy został jeden strażak, a jedna osoba wjechała samochodem w powalone drzewo i doznała obrażeń.

Również niedzielę małopolska straż pożarna miała bardzo zajętą – przez całą dobę usuwała skutki silnego wiatru. Minionej doby strażacy interweniowali 695 razy – z tego 436 interwencji dotyczyło wiatrołomów, pozostałe związane były głównie z uszkodzeniami budynków: 60 zerwanych dachów (38 na budynkach mieszkalnych i 22 na budynkach gospodarczych) i 177 uszkodzonych dachów.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w poniedziałek rano wydał ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia przed silnym wiatrem w województwach: małopolskim, śląskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubelskim i mazowieckim.