Reklama

Premier Tusk: energetyczny środek ciężkości przesuwa się na północ

Premier Donald Tusk złożył wniosek o powołanie Przemysława Kuny na stanowisko prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Autor. European Parliament

Premier Donald Tusk odwiedził teren budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w gminie Choczewo na Pomorzu. „Prąd z elektrowni jądrowej wystarczy dla 12 mln gospodarstw domowych” - zaznaczył premier.

Jak dodał, liczba ta pokazuje skalę przedsięwzięcia. „Jesteśmy w miejscu symbolicznym, w jednym z najważniejszych miejsc dla przyszłości Polski” - dodał Tusk.

Tusk: energetyczny środek ciężkości przenosi się na północ

Właśnie rusza budowa, która była zapowiadana przez lata i przygotowywana przez długie miesiące - budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej (...) [w kontekście finansowym - przyp.red.E24] możemy mówić o w pełni partnerskich i bardzo korzystnych dla Polski i dla naszych partnerów zagranicznych zapisach tej umowy.
premier Donald Tusk
YouTube cover video

Premier odniósł się w swojej wypowiedzi do kontrowersji lokalizacyjnych, zapewniając o wynikających z budowy korzyściach dla mieszkańców i rozwoju infrastruktury, takiej jak drogi i koleje. Zaakcentował również udział polskich firm w projekcie i umiejscowił inwestycję w szerszym kontekście rozwoju przemysłowego i modernizacji Polski.

Polska decyduje się na wielki skok energetyczny. Tutaj budujemy elektrownię jądrową, niedaleko stąd farmy wiatrowe na morzu. Energetyczny i przemysłowy środek ciężkości przenosi się na północ Polski. Zarówno w gminie Choczewo, jak i na całym Pomorzu, elektrownia jądrowa podniesie jakość życia.
premier Donald Tusk

Premier podkreślał w swojej wypowiedzi udział polskich firm i realizację zasady local content tak, aby polskie firmy miały „maksimum udziału” w procesie budowy, produkcji, a później obsługi elektrowni. „Duże polskie firmy, takie jak Mostostal Kielce, Mostostal Kraków, Mostostal Siedlce, Ferum z Katowic, Famak z Kluczorka oraz Elektrom Północ Gdyni, będą współpracować jako partnerzy z partnerami amerykańskimi. W sumie, na budowie pracować będzie 50 000 ludzi (wraz z kooperantami), w tym setki małych firm” - zaznaczał Donald Tusk.

Jak zaznaczał red. Karol Byzdra w materiale E24, w Polsce działa już kilkaset podmiotów zdolnych uczestniczyć w łańcuchu dostaw dla polskiej elektrowni jądrowych, a wachlarz kompetencji obejmuje obszary od klasycznych robót budowlanych, przez metalurgię, chemię przemysłową i automatykę, aż po działalność wymagającą najwyższej certyfikacji związanej z promieniowaniem jonizującym.

Czytaj też

Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), należące w 100 proc. do Skarbu Państwa, są inwestorem i przyszłym operatorem elektrowni jądrowej Lubiatowo-Kopalino. Obiekt ma posiadać trzy bloki w technologii AP1000 Westinghouse, a wykonawcą projektu będzie amerykańskie konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Rozpoczęcie budowy elektrowni jądrowej (w postaci wylania tzw. pierwszego betonu jądrowego) planowane jest na 2028 rok. Praca komercyjna obiektu ma ruszyć w 2036 roku.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama