Reklama

Ropa

Sytuacja w Arabii Saudyjskiej generuje podwyżki cen ropy

Fot. slack12 / flickr.com
Fot. slack12 / flickr.com

Niepokoje polityczne w Arabii Saudyjskiej ponownie wpływają na ceny ropy. Maklerzy informują, że na przestrzeni ostatniego

Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku tanieje wprawdzie o 6 centów, ale w tym tygodniu surowiec zyskał 2,6 proc. w reakcji na przewrót polityczny w Arabii Saudyjskiej - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,11 USD, po zniżce o 6 centów.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 10 centów do 63,83 USD za baryłkę.

Kilka dni wcześniej władca Arabii Saudyjskiej, 81-letni król Salman ibn Abd al-Aziz as-Saud zdymisjonował czterech ministrów, którzy zostali aresztowani.

Monarcha powołał też komitet ds. walki z korupcją, na czele którego stanął 32-letni książę Muhammad ibn Salman, następca tronu, a zarazem minister obrony i wicepremier rządu. Jest on uważany za właściwego inicjatora obecnej fali aresztowań, największych we współczesnej historii Arabii Saudyjskiej. Znany jest jako zwolennik "powrotu do umiarkowanego islamu". 

Czystka jest jednym z kolejnych posunięć ambitnego następcy tronu, nazywanego w skrócie MbS, który konsekwentnie konsoliduje swą władzę. Przejmuje on stopniowo kontrolę nad instytucjami odpowiedzialnymi za aparat przymusu i bezpieczeństwo państwa. Były one tradycyjnie kontrolowane przez inną gałąź dynastii Saudów.  

Saudyjski książę Muhammad ibn Salman popiera przedłużenie obowiązującego od kilku miesięcy porozumienia, na mocy którego kraje OPEC i inni poważni dostawcy ropy zmniejszyli swoją produkcję na globalne rynki paliw. 

Pod koniec listopada w Wiedniu odbędzie się spotkanie krajów OPEC, które zdecydują o dalszych losach obecnie obowiązującego porozumienia o niższych dostawach ropy z kartelu. 

Na rynkach oczekuje się, że OPEC wraz ze swoimi partnerami - w tym z Rosją - zdecyduje o przedłużeniu obecnego porozumienia o niższych dostawach ropy z OPEC poza marzec 2018 r. Takie stanowisko oprócz Arabii Saudyjskiej popiera też Kuwejt.

Za przedłużeniem umowy jest również Irak, drugi największy producent ropy w OPEC. Minister ropy Iraku Jabbad al-Luaibi informował wcześniej, że Irak popiera przedłużenie obecnego porozumienia o 9 miesięcy. 

"Stabilność polityczna w Arabii Saudysjiej została zburzona, po tym jak rozpoczęła się tam walka z korupcją" - mówi Daniel Hynes, analityk Australia & New Zealand Banking Group Ltd.

"Podczas gdy ryzyko zakłóceń w dostawach ropy z tego kraju jest niskie, to spodziewam się, że Arabia Saudyjska może przyjąć bardziej agresywne stanowisko jeśli chodzi o cięcia dostaw z OPEC. Teraz pozostaje pytanie jak długo potrwa czas niższych dostaw surowca" - dodaje. 

W czwartek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zakończyła sesję o 36 centów wyżej - po 57,17 USD za baryłkę. 

W tym tygodniu surowiec w USA zyskał 2,6 proc. Będzie to już 5. z kolei tydzień zakończony wzrostem notowań ropy.

(PAP Biznes/jk) 

Zobacz także: Czyżewski: Koncerny energetyczne wytwarzają wokół siebie "ekosferę"

Zobacz także: Lotos złożył 10 zawiadomień o popełnieniu przestępstwa na szkodę spółki

Reklama

Komentarze

    Reklama