Reklama

Prezes Naftogazu, powołując się na klauzulę poufności, nie rozwinął niestety o jakie podmioty chodzi. Zwrócił jednak uwagę, że jako pierwsze skorzystały z propozycji współpracy - nie zważając na skomplikowaną sytuację gospodarczą Ukrainy oraz trudny do przewidzenia przebieg reform sektora gazowego. Dodał również, że obydwa przedsiębiorstwa (działające w tandemie) zadeklarowały gotowość do odprowadzania należności z tytułu podatku VAT - państwowy operator korzysta ze zwolnień w tym zakresie. „Witamy nowych graczy i prawdziwych rywali - powodzenia!” - napisał na jednym z portali społecznościowych Andrij Kobolew.

W połowie lipca br. służby prasowe Naftogazu informowały, że od października amerykański TrailStone zamierza rozpocząć świadczenie usług związanych z obrotem gazem na terytorium Ukrainy. Jest to grupa firm, która trudni się zarządzaniem aktywami, logistyką oraz inwestycjami w szeroko rozumianym sektorze energetycznym. Komunikat dotyczący jej wejścia na ukraiński rynek został opublikowany po deklaracji złożonej przez przedstawiciela koncernu w czasie obrad Amerykańsko - Ukraińskiego Forum Biznesu w Waszyngtonie.

Naftogaz i TrailStone formalnie współpracują ze sobą od sierpnia 2014 r., ale dopiero w ostatnich miesiącach kooperacja zaczęła przynosić wymierne owoce. 

Wiele wskazuje na to, że coraz bliższe zakończenia są również kłopoty naszego wschodniego sąsiada z przygotowaniami do nadchodzącego sezonu zimowego. The Wall Street Journal poinformował bowiem, że cztery międzynarodowe instytucje finansowe, którym lideruje Bank Światowy, zadeklarowały wsparcie dla Naftogazu w wysokości 1 miliarda dolarów - jest to efekt rozmów toczonych w Brukseli, Kijowie, Berlinie i Waszyngtonie. Biorąc pod uwagę fakt, że rosyjski rząd ogłosił dzisiaj, iż cena surowca dla Ukrainy w IV kwartale br. wyniesie 227,36 $ za 1000 m3, oznacza to że międzynarodowa pomoc pozwoli na zakup ok. 4 mld m3 gazu.

Wartą odnotowania jest również informacja, że Gazprom zamierza od 1 października zawiesić dla Kijowa stosowanie klauzuli „take - or - pay”.

Zobacz także: Ukraina zwiększy opłaty za tranzyt rosyjskiego gazu do Europy

Zobacz także: Międzynarodowe konsorcjum będzie zarządzać ukraińskimi gazociągami?

Reklama
Reklama

Komentarze