Reklama

Ropa

Szewko: Ropa dżihadystów mogła trafić do Polski

  • Artystyczna wizja teleskopu rentgenowskiego ATHENA. Ilustracja: cosmos.esa.int
    Artystyczna wizja teleskopu rentgenowskiego ATHENA. Ilustracja: cosmos.esa.int

Turcja jest głównym kanałem przemytowym ropy naftowej wydobywanej na terenach kontrolowanych przez terrorystów z Daesh - uważa dr Wojciech Szewko. Zdaniem rozmówcy Energetyka24.com tamtejszy surowiec mieszany jest z ropą pochodzącą z innych źródel przez co bardzo trudno ją rozpoznać - oznacza to, że mogła trafić do każdego kraju UE, w tym także Polski.

"Turcja jest głównym kanałem dla eksportu ropy wydobywanej na terytoriach Państwa Islamskiego. Tylko przez jedno przejście graniczne w Gire Sipi (Tel Abyad) miesięcznie eksportowano ropę za ok 30 mln dolarów" - wyjaśnia dr Wojciech Szewko.

"Ropa z terytoriów IS jest mieszana z tą pochodzącą z innych źródeł (np. z Kirkuku) co utrudnia lub uniemożliwia jej identyfikację przy użyciu metod chemicznych.W związku z tym ropa ta mogła trafić do każdego kraju UE, w tym do Polski" - dodał ekspert. 
 
Rozmówca Energetyka24.com zwrócił także uwagę na uwarunkowania regionalne, które w znaczącym stopniu ułatwiają obrót "czarnym złotem": "Ze względu na lokalne porozumienia między IS a Kurdami, rebeliantami, Assadem a być może również porozumienia z lokalnymi władzami irackimi - istnieje dość swobodna cyrkulacja towarów i surowców między stronami konfliktu w Iraku i Syrii".
 
"Ropa nie jest jedynym eksportowanym dobrem z terytoriów Państwa Islamskiego. Istnieje cały przemysł eksportu do tego kraju" - dodał na koniec Wojciech Szewko.
 
 
Reklama

Komentarze

    Reklama