"Zdajemy sobie sprawę, że projekt utrudnia szereg problemów politycznych. My jednak nie wykonujemy projektu politycznego, a gospodarczy. Widzimy, że Europa potrzebuje gazu i chcemy go zapewnić” – przyznał przedstawiciel koncernu zarządzający aktywami spółki w Rosji.
Olivier Lazar dodał, że „nowy gazociąg przyczyni się również do bezpieczeństwa energetycznego Europy zapewniając kolejne połączenie z wiarygodnym dostawcą, który przez 48 lat tylko na 14 dni przerwał dostawy gazu”.
Zobacz także: Prezes Gazpromu poinformował o trasie Nord Stream II