Igor Sieczin podczas wizyty rosyjskiej delegacji w Chinach przekazał agencji informacyjnej Bloomberg, że koncern zamierza wzmocnić swoją pozycję na rynku chińskim. W tym celu rosyjski gigant naftowy stara się rozwiązać problemy związane z infrastrukturą.
Od marca do maja tego roku Rosja posiadała status lidera w zakresie dostaw ropy naftowej do Chin. Pod koniec maja wolumen surowca importowanego z Rosji do Chin wzrósł o 35% w porównaniu do ubiegłego roku, osiągając poziom 5,25 mln ton. Mogło to być jedną z przyczyn, z powodu której Rosnieft i China National Petroleum Corporation (Sinopec) zawarły porozumienie na dostawę 2,4 miliona ton ropy jeszcze w tym roku.
Na ten moment rosyjską ekspansję na rynku ropy naftowej powstrzymuje jednak chińska infrastruktura. Chiński port Quingdao ma ograniczoną możliwość przyjmowania cystern z ropą naftową. W efekcie Rosjanie planują budowę linii kolejowej, która umożliwi im sprzedaż większych ilości surowca.
Zobacz także: PSE odnotowało kolejny rekord zapotrzebowania na moc
Zobacz także: Rosjanie nie będą dostarczać energii na Ukrainę. Koniec z "bratnią pomocą"