Reklama

Ropa

Wydobycie ropy w Rosji może spaść nawet o kilkadziesiąt milionów ton

Fot. Jeff Hitchcock / Flickr
Fot. Jeff Hitchcock / Flickr

Wicepremier Aleksander Nowak poinformował, że rosyjskie wydobycie ropy może w bieżącym roku spaść nawet o kilkadziesiąt milionów ton.

Reklama

"W zeszłym roku mieliśmy 524 mln ton. Według moich szacunków w 2022 może być 480-500 mln t. To jest na dzisiaj. Oczywiście wszystko może się zmienić w zależności od sytuacji" - mówił wicepremier. Tym samym, zgodnie z jego przewidywaniami, wskaźnik może spaść w przedziale od 4,6% do 8,4%.

Reklama

Nieco bardziej pesymistycznie wyglądają prognozy ministerstwa rozwoju - jak podają tamtejsze media. Zgodnie z nimi, „produkcja” ropy w 2022 r. zmniejszy się od 9,3% do 17,2%, to jest: 475,3-433,8 mln t.

Czytaj też

Rosyjski rząd opublikował niedawno dokument zawierający prognozy dla sektora naftowego w latach 2022-2025. Wynika z nich jednoznacznie, że eksport „czarnego złota” będzie spadać, choć tempo tego procesu zależy od wielu czynników.

Reklama

W scenariuszu zwanym konserwatywnym - zakładającym pogłębiającą się recesję oraz niestabilne notowania - eksport rosyjskiej ropy wyniesie w bieżącym roku 213,3 mln ton. Oznaczałoby to spadek o prawie 8% w porównaniu do 2021 r., kiedy odnotowano wynik na poziomie 231 mln t.

Kolejny rok - 2023 - przynieść ma obniżkę o prawie 19% (w porównaniu do 2021), co przełoży się na 187,3 mln t. Eksport ma zacząć jednak stopniowo rosnąć od roku 2024, kiedy prognozuje się 194,4 mln t (wciąż o ponad 15% mniej niż w 2021). W 2025 r. Rosjanie zamierzają sprzedać za granicę 199,8 mln ton ropy. Bardziej optymistyczny scenariusz zakłada eksport w 2022 na poziomie 228,3 mln t (-1,2% r/r), w 2023 r. - 224,8 mln t, w 2024 r. - 228,1 mln t, zaś w 2025 r. - 229,5 mln t.

Reklama

Komentarze

    Reklama