Wiadomości
„Śmierć Niemca dobra dla Rosjan". Miedwiediew skomentował limit cen na ropę
„To co jest dobre dla Rosjanina, to śmierć Niemca” - tymi słowami Dmitrij Miedwiediew skomentował dzisiejsze wejście w życie europejskiego embargo na import rosyjskiej ropy drogą morską.
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dimitrij Miedwiediew, opublikował na kanale Telegram wpis, w którym odgraża się na państwach Zachodu za dzisiejszą decyzję ws. sankcji.
„Dziś weszła w życie decyzja krajów zachodnich o zakazie dostaw rosyjskiej ropy po cenach powyżej 60 dolarów za baryłkę. Te poczynania naszych >>przyjaciół<< przypominają mi tłum mieszczan na haju, którzy opici sznapsami i piwem oraz najedzeni kiełbaskami po raz pierwszy wchodzą do lodowatej wody" - napisał Miedwiediew na swoim profilu.
„Część z nich szybko wytrzeźwieje i wyskoczy. Niektórzy nauczą się pływać w zimnej wodzie, choć w przeręblu jest to bardzo trudne . A niektórzy utoną i zostaną pochowani wśród ponurych toastów, że polegli w nierównej walce z rosyjskim niedźwiedziem i Generałem mrozem. Cóż, niech idą swoją drogą! To co jest dobre dla Rosjanina, to śmierć Niemca" - dodał.
Czytaj też
Miedwiediew w swoim wpisie nawiązał do „Generała mroza", czyli popularnego sformułowania stosowanego przez rosyjskich dowódców. Terminu tego używano zarówno w trakcie wojny Napoleońskiej w 1812 roku, jak i inwazji wojsk niemieckich na ZSRR w 1941 roku, gdy warunki pogodowe zimą były ekstremalne i wielu żołnierzy zmarło w wychłodzenia. Stąd określenie, że mróz zabił więcej nieprzygotowanych żołnierzy, niż nie jedna bitwa.
Były rosyjski prezydent uważa, że wprowadzone sankcje i ograniczenie dostaw rosyjskiej ropy doprowadzi do „niewyobrażalnego" skoku światowych cen. „Jedno jest pewne – nie będzie to dobre dla konsumentów. Niech więc zaopatrzą się w wódkę, kołdry i podgrzewacze wody. Wszystko jeszcze przed nami, zima dopiero się zaczęła" - stwierdził Miedwiediew.