Reklama

Wiadomości

Silne wzrosty cen ropy po decyzji OPEC+

Autor. elements.envato.com

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną w reakcji na niespodziewaną decyzję krajów OPEC+ o cięciu produkcji surowca - informują maklerzy.

Reklama

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na V kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 79,15 USD, wyżej o 4,60 proc., po wzroście wcześniej o 8 proc. - najsilniejszym od ponad roku.

Reklama

Ropa Brent na ICE w dostawach na V wyceniana jest po 83,62 USD za baryłkę, wyżej o 4,67 proc.

Arabia Saudyjska i inni producenci ropy z OPEC+ zapowiedzieli w niedzielę dobrowolną redukcję wydobycia ropy naftowej od maja do końca 2023 r. Równolegle Rosja zadeklarowała wydłużenie podobnych ograniczeń do końca roku.

Reklama

Rijad ogłosił w niedzielę dobrowolne ograniczenie produkcji ropy naftowej o 500 tys. baryłek dziennie od maja do końca 2023 roku. Saudyjskie Ministerstwo Energii określiło posunięcie jako środek zapobiegawczy mający na celu zapewnienie stabilności rynku ropy.

Równolegle z Arabią Saudyjską podobne kroki - również w okresie od maja do końca bieżącego roku - podjęli inni producenci ropy zrzeszeni w OPEC+.

Czytaj też

Irak zamierza ograniczyć krajową produkcję ropy o 211 tys. baryłek dziennie; Zjednoczone Emiraty Arabskie - o 144 tys. baryłek dziennie; Kuwejt - o 128 tys. baryłek dziennie; Algieria - o 48 tys. baryłek dziennie; Oman - o 40 tys. baryłek dziennie.

Także Kazachstan zadeklarował w niedzielę ograniczenie własnej produkcji ropy od maja do końca roku - o 78 tys. baryłek dziennie.

Tuż po publikacji decyzji Arabii Saudyjskiej i innych państw OPEC+ rosyjski wicepremier, minister energetyki Aleksander Nowak zadeklarował, że kraj ten wydłuży do końca roku obowiązujące od marca ograniczenia produkcji ropy o 500 tys. baryłek dziennie.

Nieoczekiwane ogłoszenie przez OPEC+ cięć w wydobyciu ropy naftowej grozi zacieśnieniem sytuacji podażowej na rynkach paliw i dostarcza globalnej gospodarce nowy wstrząs inflacyjny.

"Te działania OPEC+ wysyłają na rynek silny sygnał, że sojusz zamierza wspierać ceny ropy" - mówi Daniel Hynes, starszy strateg ds. rynków surowców w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.

"Ryzyko na ponowne osiągnięcie przez ropę cen 100 USD za baryłkę na pewno wzrosło" - dodaje.

Czytaj też

Na działania OPEC+ zareagował już Biały Dom wskazując, że decyzja państw sojuszu była nierozsądna.

Przed niedzielnym ogłoszeniem przez OPEC+ decyzji o zmniejszeniu dostaw ropy surowiec ten zaliczył I kwartał 2023 r. jako najsłabszy od 2020 r., ponieważ zawirowania w globalnym systemie bankowym i ryzyko recesji w USA zaszkodziły notowaniom ropy.

Wysokie ceny ropy naftowej grożą teraz pobudzeniem już i tak wysokiej inflacji, co skomplikuje zadania stojące przed bankami centralnymi na świecie, które starają się zapanować nad tym niekorzystnym zjawiskiem.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama