Przesył ropy rurociągiem Przyjaźń wstrzymany po ukraińskim ataku na Rosję
Ukraińska armia zaatakowała przy pomocy dronów stację pompowania ropy „Nikolskoje” w obwodzie tambowskim Rosji. Po uderzeniu wybuchł pożar, a przesył ropy rurociągiem Przyjaźń został całkowicie wstrzymany – przekazał ukraiński Sztab Generalny.
„W nocy z 17 na 18 sierpnia oddziały Sił Bezzałogowych Systemów Sił Zbrojnych Ukrainy, we współpracy z innymi komponentami Sił Obrony, przeprowadziły atak na stację pompowania ropy „Nikolskoje” w obwodzie tambowskim Federacji Rosyjskiej. W wyniku trafienia w obiekcie wybuchł pożar. Przesyłanie ropy rurociągiem magistralnym Przyjaźń zostało całkowicie wstrzymane” – zaznaczono w komunikacie w Telegramie.
Ropa jako broń Rosji
Sztab Generalny zauważył, że stacja pompowania ropy „Nikolskoje” stanowi część infrastruktury gospodarczej Rosji i jest wykorzystywana do zaopatrzenia rosyjskich wojsk. Podkreślono, że Siły Obrony konsekwentnie pracują nad osłabieniem potencjału wojskowo-gospodarczego Rosji w celu całkowitego zaprzestania agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie.
Wcześniej w poniedziałek 18 sierpnia szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto napisał na X, że ukraiński atak na rurociąg Przyjaźń to próba wciągnięcia Budapesztu w wojnę. „Ukraina po raz kolejny zaatakowała ropociąg dostarczający (surowiec) na Węgry, odcinając (nam) dostawy” – ogłosił Szijjarto, nazywając atak „skandalicznym i niedopuszczalnym”.
Czytaj też
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha, odpowiadając na pretensje szefa MSZ w Budapeszcie, że Ukraina zaatakowała rurociąg, przez który Węgrzy otrzymują ropę z Rosji, oświadczył, że swoje skargi i groźby w sprawie dostaw rosyjskiej ropy naftowej dla Węgier warto kierować do przyjaciół w Moskwie.
Z Kijowa Iryna Hirnyk
