Reklama

Wiadomości

Narodowy koncern na skraju upadłości? Koniec z rządową kroplówką

Autor. Unsplash

Jak informuje Bloomberg, meksykański koncern naftowy Pemex poszukuje funduszy, aby spłacić obligacje w wartości prawie 10 miliardów dolarów. Inwestorzy powoli tracą zaufanie do spółki.

Reklama

W ciągu ostatnich lat rząd regularnie udzielał wsparcia finansowego krajowemu koncernowi poprzez ulgi podatkowe oraz zastrzyki gotówkowe, jednak w drugiej połowie ubiegłego roku zaprzestał pokrywania długów Pemexu.

Reklama

Chociaż prezydent Andreas Lopez Obrador zapowiedział, że jego rząd w razie konieczności po raz kolejny zainterweniuje w spółkę by jej pomóc, to ministerstwo finansów oczekuje, że Pemex spłaci z własnej kieszeni dług, i to w pierwszym kwartale 2023 roku.

Czytaj też

W ubiegłym tygodniu szef narodowego koncernu Octavio Romero oznajmił, że od września ubiegłego roku prowadzone są rozmowy z ministerstwem finansów na znalezienie sposobu spłaty długu przez Pemex, ponieważ jego amortyzacja nie została uwzględniona przez budżet federalny na ten rok.

Reklama

Obecna sytuacja w jakiej znalazł się meksykański koncern naftowy coraz częściej skłania inwestorów do przemyśleń, czy spółka będzie uciekać się do rynków międzynarodowych oraz czy będzie próbował sprzedać nieopłacone rachunki za produkty ropopochodne.

Decyzja o zaprzestaniu udzielania dalszej pomocy meksykańskiemu koncernowi prawdopodobnie wynika także z tego, że rządowi ledwo starcza na finansowanie programów socjalnych prezydenta Lopeza Obradora. Ponadto w planach są inwestycje infrastrukturalne - tj. zapowiedziany przez głowę państwa Pociąg Majów, czyli rozbudowy turystycznego połączenia kolejowego przecinającego półwysep Jukatan oraz budowa rafinerii Dos Bocas – największego tego typu obiektu w kraju.

Całkowite zadłużenie Pemexu szanowane jest na ok. 105 miliardów dolarów, co stawia koncern na pierwszym miejscu wśród najbardziej zadłużonych firm naftowych na świecie. Zarząd spółki przedstawił plany uniknięcia zwrotu w kierunku zagranicznych rynków w celu utrzymania poziomu zadłużenie na tym poziomie. Zamierza zrobić to poprzez poszukiwanie „niewielkich i innowacyjnych" alternatywnych źródeł finansowania.

Czytaj też

Ostatni, czerwcowy ruch spółki w celu spłaty zadłużenia, jakim było zapłacenie dostawcom ropy obligacjami do późniejszej wymiany, uznano za porażkę ze względu na słaby popyt na surowiec.

Pemex, którego produkcja ropy od 2004 roku spada niemal każdego roku, odnotował w trzecim kwartale ub. roku stratę netto w wysokości 52 miliardów pesos (ok. 2,7 miliarda dolarów), podczas gdy firmy naftowe na całym świecie biły rekordy zysków dzięki wysokim cenom surowców.

Reklama
Reklama

Komentarze