Kryzys gospodarczy na miarę lat 90. Bank Centralny Rosji szacuje możliwe skutki sankcji
Autor. Bank Centralny Federacji Rosyjskiej, https://www.cbr.ru/eng/about_br/nabiullinaes/
Jeśli ceny ropy spadną do 30-35 dolarów za baryłkę, a Zachód zaostrzy sankcje wobec Rosji, gospodarka kraju może kurczyć się przez kolejne dwa lata, a inflacja osiągnąć najwyższy poziom od 10 lat – wynika ze „scenariusza ryzyka” przedstawionego przez Bank Centralny Federacji Rosyjskiej. Oznaczałoby to kryzys gospodarczy w Rosji na miarę tego z lat 90.
W prognozie opublikowanej przez bank centralny przewiduje się spadek rosyjskiego PKB o 2,5–3,5 proc. w przyszłym roku i o kolejne 2–3 proc. w 2027 r. W szczytowym momencie – w czwartym kwartale 2026 roku – tempo spadku sięgałoby 6–7 proc.
Realny scenariusz ryzyka
W tym scenariuszu gospodarka traci 108 mld dolarów dochodów z eksportu w 2026 r. i kolejne 51 mld dolarów w 2027 roku – opisuje Moscow Times. W rezultacie łączny wolumen spada do 255 mld dolarów – najniższego poziomu od 2005 roku. Dla porównania, Rosja osiągnęła 434 mld dolarów eksportu w zeszłym roku i osiągnie 414 mld dolarów w bieżącym roku, zgodnie z prognozą banku centralnego.
„Scenariusz ryzyka zakłada narastające napięcia w handlu zagranicznym, narastający proces deglobalizacji, znaczniejszy wzrost globalnych ceł importowych niż w scenariuszu bazowym oraz gwałtowny spadek tempa wzrostu w największych gospodarkach” – pisze bank centralny.
Konsumpcja w gospodarstwach domowych spadłaby o 0,5–1,5 proc. w pierwszym roku kryzysu, a następnie o 6–7 proc. w drugim. Przedsiębiorstwa drastycznie ograniczałyby inwestycje. Zwiększona presja sankcyjna doprowadzi do obniżenia cen rosyjskich towarów, a także do zmniejszenia eksportu i produkcji ropy naftowej – uważa rosyjski bank.
W lutym bank centralny zaprezentował rosyjskiemu rządowi tajny raport, ostrzegając przed groźbą długotrwałego spadku cen ropy naftowej w związku z planami zwiększenia produkcji przez USA i kraje OPEC. Nadwyżka mocy produkcyjnych krajów OPEC – 5 milionów baryłek dziennie – pozwala im obecnie na całkowite zastąpienie całej rosyjskiej ropy na rynku światowym – pisze Moscow Times.
Powrót do przeszłości
Podobny precedens, jak zauważył bank centralny, miał miejsce w połowie lat 80.: Arabia Saudyjska potroiła produkcję ropy, co spowodowało spadek światowych cen z 30 do 10-15 dolarów. Wywołało to poważny kryzys walutowy w Związku Radzieckim, który sześć lat później zakończył się bankructwem.
O upadku rosyjskiej gospodarki, a tym samym konieczności zakończenia przez Rosję inwazji na Ukrainę – nie łudźmy się, marzymy. Jednak to wcale nie muszą być tylko marzenia. Bank Centralny Federacji Rosyjskiej i jego prezeska Elwira Nabiullina tak naprawdę niemal od początku wojny przedstawiają możliwe, groźne dla rosyjskiej gospodarki, scenariusze dalszych destrukcyjnych działań Federacji Rosyjskiej.
Teraz rosyjski bank centralny ponownie obniżył główną stopę procentową z 17 proc. do 16,5 proc. W ocenie Moscow Times obniżka ma charakter symboliczny, a sam bank centralny nawet nie ukrywa, że został do niej zmuszony. Tuż przed tą decyzją rosyjskie Ministerstwo Finansów przygotowało projekt nowelizacji ustawy „O regulacji walutowej i kontroli walutowej”, który przewiduje możliwość wydawania przez prezydenta dekretów, obok prawa federalnego, regulujących stosunki walutowe w Rosji – w szczególności jednostronnego wprowadzania ograniczeń w obrocie walutami obcymi przez obywateli.
Czytaj też
W ocenie dziennika, oznacza to „skrócenie smyczy do samodzielnego działania” Nabiulliny. W bardzo niebezpiecznym dla Rosji momencie, kiedy – jak ocenia Moscow Times – gospodarka znajduje się między stagnacją a stagflacją. „Nie wykluczałabym możliwości, że rosyjska gospodarka zdoła połączyć spowolnienie gospodarcze, recesję, z wysoką inflacją” – uważa komentatorka Tatiana Rybakowa.
