Amerykański kluczowy rurociąg powrócił do pracy. Służby wciąż badają przyczynę awarii

Rurociąg Keystone jest kluczowym kanałem transportu kanadyjskiej ropy do Stanów Zjednoczonych. 7 grudnia amerykańskie media poinformowały, że na odcinku między stanami Kansas i Nebraska doszło do rozszczelnienia infrastruktury, a wylewająca się ropa zalała pobliskie pola oraz rzekę. Wyliczono, że z rurociągu wydostało się ok. 14 tysięcy baryłek surowca.

Opanowanie wycieku zajęło kilka dób, po czym przystąpiono do naprawy uszkodzonego odcinka. Firma poinformowała, że system rurociągów ponownie działa we wszystkich punktach dostaw i zapowiedziała w najbliższym czasie kontrolę infrastruktury. Przyczyna wycieku wciąż jest badana przez służby.

Liczący ponad 6000 km rurociąg Keystone odgrywa kluczową rolę w dostawach ropy, gdyż łączy kanadyjskie złoża w Albercie z amerykańskim rafineriami w Houston i Port Arthur w stanie Teksas.

To nie pierwszy raz, kiedy rurociąg musiał zostać zamknięty. Według danych Government Accountability Office, od momentu pierwszego oddania do użytku w 2010 roku, na całej długości infrastruktury doszło do prawie dwudziestu wypadków.