Ropa
USA nie chcą europejskiej benzyny
W kwietniu europejskie rafinerie zazwyczaj zwiększają eksport benzyny do Stanów Zjednoczonych. W tym roku jest jednak inaczej.
Wysokie ceny benzyny w USA, o które Biały Dom oskarżał m.in. Putina, przekładają się na zmniejszoną „konsumpcję”.
„Popyt na produkty ropopochodne w USA niestety spada z powodu wysokich cen na stacjach paliw” - zauważa Richard Matthews, szef Gibson Consultancy Research, wchodzącego w skład EA Gibson Shipbrokers.
Czytaj też
Dane z pierwszych dziesięciu dni kwietnia wskazują, że dostawy z Europy wyniosły 346 tysięcy baryłek i spadły aż o 23% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
Tylko w ciągu ostatnich kilku dni co najmniej trzy tankowce przewożące paliwo do Nowego Jorku zawróciły i popłynęły w zupełnie innym kierunku.
Na sytuację wpływa również oczekiwane zmniejszenie podaży oleju napędowego z Rosji. Wpłynęło to na plany produkcyjne rafinerii, co powoduje, że rynek wewnętrzny jest nasycony.