Tusk: offshore i atom to filary bezpieczeństwa energetycznego Polski
Budowa morskiej farmy wiatrowej Baltic Power na Bałtyku to jeden z kluczowych elementów uniezależniania Polski od importu surowców energetycznych, wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego i rozwoju krajowego przemysłu – powiedział w czwartek premier Donald Tusk podczas wizyty w stacji technicznej projektu w Łebie. Zapowiedział też postępy w programie polskiego atomu.
Dziś premier przyjechał do Łeby wraz z prezesem Orlenu, by zapoznać się z postępami w realizacji morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, realizowanej wspólnie przez Orlen i kanadyjską firmę Northland Power. W styczniu rozpoczęto montaż pierwszych turbin, a projekt ma docelowo obejmować 76 jednostek o mocy 15 MW każda
„To przedsięwzięcie aż przekracza wyobraźnię. Sama farma zasili 1,5 mln gospodarstw domowych, a jej powierzchnia jest porównywalna z powierzchnią Gdyni. Jedna turbina jest wyższa od Pałacu Kultury, a łopaty wirników mają ponad 100 metrów długości” – mówił Tusk. Jak podkreślił, inwestycja pokryje ok. 3% krajowego zapotrzebowania na energię i ograniczy emisję CO2 o 2,8 mln ton rocznie.
To kolejny etap naszego wielkiego projektu budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski zgodnie z nowoczesnymi standardami. Mówi się dużo o ochronie klimatu, ale w mojej ocenie równie ważny jest konkretny wymiar bezpieczeństwa i takie inwestycje jak ta bezpośrednio się do niego przyczyniają.
zaznaczył premier
Tusk podkreślił, że kluczowym celem jest także zwiększanie udziału polskich firm w realizacji projektów offshore. „Rozmawiałem z prezesem Orlenu o tym, aby polski serwis, polskie firmy i polska technologia były jak najbardziej obecne w takich inwestycjach i mogły na nich zarabiać” – powiedział. Przypomniał, że część komponentów powstaje w kraju, a partnerzy z Danii budują fabrykę w Szczecinie, co tworzy dodatkowe miejsca pracy.
Podczas konferencji prezes Orlenu podkreślił, że na Morzu Bałtyckim stawiane są kolejne turbiny, z których już w przyszłym roku do polskich domów i przemysłu popłynie czysta energia elektryczna. Dodał również, że jest to jedna z wielu inwestycji realizowanych przez Orlen w ramach największego programu modernizacji polskiej energetyki wartego nawet 380 mld zł.
Sygnał GPS dalej zakłócany przez Rosjan
Szef rządu zwrócił uwagę na problem celowego zakłócania sygnału GPS na Bałtyku, co wielokrotnie było zgłaszane przez polskich, szwedzkich i litewskich pilotów oraz marynarzy. Najprawdopodobniej działania te pochodzą z okolic Kaliningradu i mają poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa żeglugi oraz realizacji inwestycji. Dlatego Polska koordynuje działania państw bałtyckich na rzecz bezpieczeństwa na morzu i zwołam w tej sprawie szczyt Rady Państw Bałtyckich” – zapowiedział.
Odnosząc się do atomu premier zaznaczył, że wkrótce rząd przedstawi informacje o postępach w budowie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej powstającej w Choczewie na Pomorzu.
Podczas konferencji prasowej Tusk odniósł się także do odmowy ekstradycji przez Zjednoczone Emiraty Arabskie Samera A., podejrzanego o wyrządzenie szkód spółkom zależnym Orlenu. To nie jest pierwszy przypadek, kiedy osoby ścigane traktują Emiraty jako bezpieczną przystań. My jednak nie odpuścimy. Mówimy o miliardowych nadużyciach, gigantycznych środkach publicznych, które przepadły. Polska ma rację, ścigając tego człowieka, i będziemy dochodzić swoich praw wszystkimi możliwymi sposobami” – podkreślił.
Czytaj też
Premier poinformował również, że rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o możliwym „zamrożeniu” konfliktu z Rosją. Nie chcę powiedzieć, że to koniec wojny, ale pewne sygnały i moja intuicja mówią, że jesteśmy bliżej takiego etapu niż dalej. Stronie ukraińskiej bardzo zależy, by Polska i Europa uczestniczyły w projektowaniu przyszłego zawieszenia broni i pokoju” – mówił Tusk. Jak zaznaczył, stabilizacja w regionie oznacza nie tylko większe bezpieczeństwo obywateli, ale także lepsze warunki dla inwestycji.
