Wiadomości
Po unijnym spotkaniu ws. energii. Polska wysłała do KE wstępną wersję KPEiK
– W ubiegłym tygodniu przesłaliśmy do Brukseli KPEiK, to jest oczywiście wstępna wersja, na którą w Komisji Europejskiej czekano bardzo długo – powiedziała Paulina Hennig-Kloska, szefowa ministerstwa klimatu i środowiska.
W poniedziałek odbyło się posiedzenie Rady Unii Europejskiej ds. Energii, na którym obecna była także ministerka klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Rozmowy dotyczyły m.in. przygotowań w UE przed zimą 2024/2025, podsumowania dotychczasowych działań podczas kryzysu energetycznego czy koordynacji zakupów gazu.
Z komunikatu MKiŚ po posiedzeniu wynika, że Hennig-Kloska zaapelowała do Komisji Europejskiej o to, by przeanalizowano, jak planowane embargo na LPG z Rosji wpłynie na poszczególne państwa członkowskie. Podczas rozmów poruszona została także kwestia elastyczności systemu elektroenergetycznego, która powinna się zwiększać ze względu na rosnącą liczbę odnawialnych źródeł energii.
– To duże wyzwanie, przed którym stają wszystkie państwa członkowskie. Elastyczność nie jest jednak celem samym w sobie – powinna służyć zapewnieniu zrównoważonej i efektywnej kosztowo transformacji energetycznej – oceniła szefowa MKiŚ, cytowana w komunikacie resortu.
Wstępna wersja KPEiK już w Brukseli
Najważniejsza – na ten moment – informacja pojawiła się jednak jeszcze przed posiedzeniem Rady UE. Podczas rozmowy z dziennikarzami w Brukseli, Paulina Hennig-Kloska przekazała, że polski rząd wykonał jeden z wcześniej zapowiadanych kroków ws. aktualizacji Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030 (KPEiK).
– W ubiegłym tygodniu przesłaliśmy do Brukseli KPEiK, to jest oczywiście wstępna wersja, na którą w Komisji Europejskiej czekano bardzo długo. Udało nam się dopracować ten dokument – mówiła ministerka klimatu.
O tym, że MKiŚ stawia na szybkie rozwiązanie sprawy aktualizacji KPEiK (czas na złożenie tej strategii w Brukseli minął w 2023 r.) Hennig-Kloska mówiła w rozmowie z Energetyką24. Wstępna wersja miała trafić do KE w ciągu kilku tygodni, natomiast prace nad całością mają zakończyć się do połowy br.