Reklama

Jak obejść weto prezydenta ws. wiatraków? Minister wskazała dwa obszary, gdzie to jest możliwe

Autor. Envato

Dwa z trzech głównych założeń nowelizacji ustawy wiatrakowej mogą zostać wdrożone mimo prezydenckiego weta – poinformowała po posiedzeniu Rady Gabinetowej minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Jak podkreśliła, rozwój energetyki wiatrowej na lądzie to dziś najtańsze źródło energii dla gospodarstw domowych i klucz do utrzymania konkurencyjności polskiej gospodarki.

„Będziemy dalej rozwijać i realizować inwestycje w elektrownie wiatrowe na lądzie. Dwa elementy – modernizacja istniejących turbin (repowering – przyp.red.) oraz skrócenie procedur inwestycyjnych – jesteśmy w stanie przeprowadzić pomimo weta” – powiedziała szefowa resortu klimatu. Zapowiedziała m.in. zmiany w rozporządzeniu Rady Ministrów o przedsięwzięciach o znacznym oddziaływaniu na środowisko oraz nowe procedury w Regionalnych Dyrekcjach Ochrony Środowiska. Jej zdaniem pozwoli to traktować projekty wiatrowe priorytetowo i rozpatrywać je szybciej.

Wzmocnienie sytemu, mniejsze ryzyko blackout-ów

Hennig-Kloska dodała, że repowering i przyspieszenie inwestycji mogą umożliwić podwojenie potencjału lądowej energetyki wiatrowej do 2030 r. „To nie tylko transformacja, to także historia o bezpieczeństwie energetycznym naszego kraju. Elektrownia wiatrowa wraz z magazynem energii w krótkim okresie może znacząco wzmocnić system i zmniejszyć ryzyko blackoutu” – zaznaczyła.

YouTube cover video

Na konferencji szeroko o inwestycjach w energetykę wypowiadał się także Minister Energii Miłosz Motyka. Podkreślił, że rząd równolegle realizuje strategiczne projekty w obszarze atomu i sieci elektroenergetycznych. „Elektrownia jądrowa to inwestycja absolutnie fundamentalna dla bezpieczeństwa energetycznego. W 2027 r. spółka złoży wniosek o pozwolenie na budowę, a w 2028 r. wylejemy pierwszy beton pod reaktor” – mówił.

Motyka zwrócił uwagę, że obecny rząd zagwarantował finansowanie budowy elektrowni, zaktualizował program energetyki jądrowej i zapisał w nim także rozwój technologii małych reaktorów modułowych, czyli tzw. SMR-ów. „Przykładamy ogromną wagę do udziału polskich firm. Naszym celem jest, aby 40 proc. wartości pierwszej elektrowni jądrowej stanowił krajowy wkład. To nie tylko wyzwanie, ale i wielka szansa dla całej gospodarki” – wskazał.

Reklama

Atom filarem polskiej energetyki

Jak podkreślił, rząd planuje też ogromne inwestycje w sieci przesyłowe i dystrybucyjne, dotąd poważnie zaniedbane. Do 2030 r. przeznaczonych ma zostać 100 mld zł na modernizację i rozwój sieci, tak aby energia z atomu i OZE mogła trafiać do odbiorców. Motyka podkreślił, że to diametralna zmiana w porównaniu z poprzednimi latami. Dodał również, że rząd pracuje nad programami wspierającymi budowę magazynów energii zarówno wielkoskalowych, jak i przydomowych, które będą mogły liczyć na uproszczone procedury i dofinansowanie.

Zapowiedział również przyjęcie jesienią zaktualizowanego „Programu polskiej energetyki jądrowej”, Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu oraz nowej „Polityki energetycznej państwa”.

Podczas konferencji minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że energia z wiatru jest dziś najtańszą dostępną technologią, a jej rozwój jest konieczny dla konkurencyjności gospodarki. „Zachęcam także pana prezydenta, by przeszedł na zieloną stronę mocy i dał szansę na tanią energię i rozwój gospodarczy Polski” – powiedział.

Czytaj też

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślił, że w rządzie nie było rozbieżności w sprawie ustawy wiatrakowej, a wszystkie poprawki zostały uzgodnione między resortami i poparte w Sejmie.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama