Reklama

W panelu otwierającym konferencję „LNG w Polsce i Europie” minister Piotr Naimski, główny architekt polityki energetycznej PiS, poinformował o rozmowach jakie są prowadzone w sprawie przesyłu LNG dostarczanego do Świnoujścia w kierunku terytorium ukraińskiego i węgierskiego. Wtórował mu wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak podkreślając, że proces dywersyfikacji dostaw błękitnego paliwa ma służyć nie tylko Polsce, ale także państwom ościennym – w tym Ukrainie i Węgrom.

Polska chce od 2022 r. sprowadzać około 18 mld m3 nierosyjskiego gazu poprzez tzw. Korytarz Północny mający składać się z świnoujskiego gazoportu i gazociągu Baltic Pipe do Danii. Do tej pory o zainteresowaniu importem tego surowca informował m.in. Prezes PGNiG Piotr Woźniak, który w rozmowie z Energetyka24.com wymienił jako potencjalnych odbiorców Czechy i Bułgarię. Także minister Piotr Naimski odniósł się do tej kwestii na naszych łamach podkreślając znaczenie Ukrainy dla całego projektu.

Z każdym z wymienionych państw przedstawiciele polskich władz i spółek prowadzą od wielu miesięcy zaawansowane rozmowy. 

Zobacz także: Naimski dla Energetyka24.com: znamy plany Gazpromu i będziemy im przeciwdziałać 

Zobacz także: Prezes PGNiG: Czechy i Bułgaria zainteresowane polskim Korytarzem Północnym

 

Reklama

Komentarze

    Reklama