Sam od dawna to postulowałem żeby np. kosztem ministerstwa skarbu powołać takie ministerstwo ponieważ nie ma powodu by stać na straży wszystkich ministerstw, które były potrzebne 20 lat temu – stwierdza Kowal w rozmowie z Defence24.pl.
Dzisiaj realna potrzeba dotyczy energetyki, dotyczy pilnowania regulacji europejskich, walki z Nord Stream II, pilnowania żeby trzeci pakiet energetyczny UE był realnie wdrażany – dodaje ekspert.
To może zrobić tylko jeden silny minister, który jest członkiem Rady Ministrów, któremu podlega dobry kawałek administracji – konkluduje były minister spraw zagranicznych.
Zobacz także: Tonący kilofa się chwyta
Zobacz także: Polska potrzebuje długofalowej strategii bezpieczeństwa energetycznego