Reklama

Ekspert dla E24: nie ma czegoś takiego jak „wyjście z Zielonego Ładu”

Trybunał Konstytucyjny pegasus polska
Trybunał Konstytucyjny
Autor. Adrian Grycuk/Wikimedia Commons/CC3.0

Nie ma czegoś takiego jak pojęcie „wyjścia z Zielonego Ładu”, bo to zbiór różnego rodzaju przepisów. To określenie należy traktować nie prawnie, ale wyłącznie politycznie – to nie jest kwestia jednego podpisu – powiedział w rozmowie z E24 prawnik prof. Filip Elżanowski, komentując wyrok TK w sprawie przepisów EU-ETS.

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 10 czerwca br. przyjmowanie w Radzie UE bez jednomyślności przepisów, mających w konsekwencji wpływ na wybór przez Polskę źródeł energii jest niezgodny z konstytucją. Jednocześnie TK podkreślił, że wyrok nie ma wpływu na funkcjonowanie w Polsce systemu EU-ETS.

Do czego odnosił się wyrok TK?

Jak przekazała PAP, Trybunał rozpatrywał skargę grupy posłów PiS, którzy domagali się uznania za niezgodne z konstytucją przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) w związku z dyrektywą ustanawiającą europejski system handlu emisjami gazów cieplarnianych EU-ETS, i tu Trybunał uznał, że brak jednomyślności przy przyjmowaniu pewnych przepisów przez Radę UE jest niezgodny z polską ustawą zasadniczą.

YouTube cover video

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego odnosił się w swoim zakresie przede wszystkim do procedury przyjęcia przepisów, które są częścią szeroko rozumianej polityki klimatycznej, w tym Zielonego Ładu. Głównie EU-ETS, czyli system handlu uprawnieniami do emisji. TK nie stwierdził, że ten system uprawnieniami handlu do emisji jest nieważny z punktu widzenia polskiego prawa, ale że procedura przyjęcia tych rozwiązań narusza polskie przepisy prawne” – wyjaśnił w rozmowie z E24 prof. Filip Elżanowski, specjalista w zakresie prawa energetycznego.

Jak dodał, „sama instytucja działa, ale została w zły sposób umocowana”. Co ważne, jak stwierdził Elżanowski, Trybunał nie wypowiedział się – uznawszy, że nie jest to zakres złożonej skargi – w sprawie poszczególnych przepisów EU-ETS i ważności systemu nakładania kar w ramach EU-ETS w polskim porządku prawnym.

Reklama

I kto ma rację?

W związku z wyrokiem TK, w mediach – zarówno tradycyjnych, jak i społecznościowych – pojawiło się wiele opinii dotyczących tego, że Trybunał uznał za niezgodny z konstytucją Zielony Ład, a przeciwnicy tych unijnych polityk ogłosili zwycięstwo. Jednak, jak podkreślił Elżanowski, „nie ma czegoś takiego jak pojęcie wyjścia z Zielonego Ładu”.

Jeżeli jednak chcielibyśmy używać takiego sformułowania, to jego znaczenie jest nieco inne – oznacza, że Polska nie będzie się dostosowywać do europejskiej polityki klimatyczno-przemysłowej i będzie się starała skorygować swoje cele klimatyczne. „Ale to jest cel. To nie jest kwestia dokumentu, to nie jest kwestia jednego podpisu” – wyjaśnił prawnik.

Musimy pamiętać o tej nomenklaturze. „Wyjście" z Zielonego Ładu to pojęcie polityczne. (...) Oznacza zmianę polityki administracyjnej, a żeby ją zmienić, należy zmienić przepisy.
Prof. Filip Elżanowski

Jednocześnie jednak, w ocenie TK, sama procedura przyjmowania przepisów EU-ETS nie została przeprowadzona zgodnie z polską konstytucją – naruszona została w pewnym stopniu zasada suwerenności.

Czytaj też

To też jest istotne, bo wyroki TK mogą rozpoczynać pewnego rodzaju spory” – zauważył prof. Elżanowski. Jak stwierdził, możliwe jest, że ktoś podważy skuteczność nałożenia kar z tytułu EU-ETS, albo jakichś innych obowiązków, odnosząc się do wyroku TK w celu uniknięcia kary, albo zażądania zwrotu pieniędzy. „Taki też może być skutek tego wyroku Trybunału” – powiedział prawnik.

Reklama

Komentarze

    Reklama