Zandberg w Sejmie atakował Tuska reaktorem MARIA

Trwa posiedzenie Sejmu, podczas którego premier Donald Tusk zawnioskował o wotum zaufania dla swojego rządu. W trakcie zadawania pytań Adrian Zandberg w swoim sejmowym wystąpieniu skrytykował rząd, pytając, czy zapowiadana przez premiera na początku kadencji profesjonalizacja jest widoczna na przykładzie zarządzania reaktorem MARIA.
Od rana w Sejmie trwa posiedzenie związane z wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. O godz. 9 premier Donald Tusk wygłosił przemówienie, po którym rozpoczęło się zadawanie pytań do szefa rządu, do których zgłosiło się ponad 250 posłów. Głosowanie nad wotum planowane jest na godz. 14.
Wśród polityków, którzy zabrali głos, znalazł się Adrian Zandberg. „Czy pan jest poważny, panie premierze, kiedy pan mówi o tym, że nastąpiła profesjonalizacja zarządzania majątkiem publicznym w Polsce? Czy ta profesjonalizacja polega na tym, że w kluczowych spółkach zatrudnia się rodziny polityków PSL-u? Czy ta profesjonalizacja polega na tym, że w Totalizatorze Sportowym zatrudniacie internetowych hejterów działających na rzecz Platformy Obywatelskiej? Że to samo dzieje się w Polskim Holdingu Nieruchomości?” – pytał z mównicy sejmowej.
W tle tych zarzutów pojawia się niedawna sprawa, o której informował Onet. W KGHM zatrudniono Annę Sobieraj-Kozakiewicz, córkę polityka PSL Dariusza Sobieraja. Dotychczas kierowała ona spółką hotelarską AMW Rewita. Sam Sobieraj w 2024 roku został doradcą społecznym w MON.
Cios wyprowadzony reaktorem MARIA
Zandberg odniósł się także do sytuacji w Narodowym Centrum Badań Jądrowych, podnosząc sprawę paraliżu reaktora MARIA. „A może ta profesjonalizacja widoczna jest w zarządzaniu polską nauką. W tym, co działo się wokół instytutów badawczych, w roku badań nad sztuczną inteligencją albo w reaktorze MARIA — jedynym naszym reaktorze, wyłączonym przez nieudolność w zarządzaniu?” – grzmiał poseł Razem. O sytuacji w podwarszawskim Świerku niejednokrotnie pisaliśmy już na łamach serwisu Energetyka24.com.
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) June 11, 2025
Reaktor MARIA w Świerku to jedyna tego typu jednostka w Polsce. Służy nie tylko do badań naukowych, ale przede wszystkim do produkcji radiofarmaceutyków, m.in. molibdenu-99, jodu-131 czy lutetu-177, które trafiają do ponad 80 krajów i są wykorzystywane w leczeniu nowotworów. Tymczasem od miesięcy reaktor nie działa z powodu przestoju technicznego, ale także powodu bałaganu administracyjnego.
Jego działalność została wstrzymana, bo MARIA nie ma ważnej licencji. Stara wygasła 30 marca, a nowej nie udało się uzyskać, mimo że postępowanie trwa od sierpnia 2024 roku. Powód? Spór między NCBJ a Państwową Agencją Atomistyki o tzw. strefy bezpieczeństwa. Centrum nie dostosowało się do zmienionych przepisów sprzed 4 lat, bo nie przygotowano nowych obliczeń. Tymczasem autor poprzednich zmarł w 2018 roku, a jego dokumentacji nie da się rozczytać.
To nie tylko chaos, ale też kompromitacja państwa na arenie międzynarodowej. Reaktor działający od 1974 r.nie ma zapewnionego ani finansowania, ani planu zastąpienia go w przyszłości. Koszty jego rocznego utrzymania (ok. 45 mln zł) są znikome na tle budżetu państwa. Podkreślmy, że to tyle, ile Polska przeznacza na wsparcie górnictwa w niespełna trzy dni.
W zakończeniu swojej wypowiedzi Zandberg nie pozostawił złudzeń: „Panie premierze, jeżeli pan uważa, że dzisiaj w Polsce są transparentne, uczciwe konkursy i że w ten sposób dobierani są ludzie do zarządzania majątkiem publicznym, to mam dla pana złą informację: albo pana ktoś wprowadza w błąd, albo żyje pan w jakimś innym świecie.”
Czarnek: Niemcy wchodzą na nasze miejsce
Głos w sprawie MARII zabrał też Przemysław Czarnek.„Zlikwidowaliście też możliwość działania reaktora MARIA, produkującego radioizotopy w 10 procentach dla świata. W tym samym czasie kto otwiera produkcję radioizotopów? Niemcy! Panie premierze, pominął pan fakt służenia jednak interesom niemieckim, a nie polskim, w swoim przemówieniu.” – mówił były minister edukacji w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Pan minister @CzarnekP również mówi o reaktorze MARIA - i bardzo dobrze, bo to temat ważny dla wszystkich.
— Jakub Wiech (@jakubwiech) June 11, 2025
Ale małe ad vocem: pan minister mówi, że Niemcy zwiększają produkcję radioizotopów równolegle z czasowym wyłączeniem MARII. Ta kwestia /1
pic.twitter.com/6rRFdcLHUI
Tę wypowiedź skomentował redaktor naczelny Energetyka24 Jakub Wiech. „Reaktor w Monachium, FRM II, rzeczywiście planuje uruchomienie produkcji molibdenu-99, ale dopiero za 2–3 lata i nie z zamiarem zastąpienia MARII, lecz jako dodatkowe źródło.” Wiech ostrzega jednak, że realnym scenariuszem na przyszłość może być przejęcie tej produkcji przez Chiny lub Rosję.