Reklama

Trump chce złagodzenia polityki klimatycznej UE

Portret prezydenta USA Donalda Trumpa na tle amerykańskiej flagi.
Autor. X.com/@WhiteHouse

Według „Wall Street Journal” w trakcie rozmów handlowych z UE przedstawiciele prezydenta USA Donalda Trumpa naciskają na Wspólnotę, by złagodziła przepisy klimatyczne, zawarte w Europejskim Zielonym Ładzie.

Przedstawiciele koncernów paliwowych, którzy dążą do osłabienia zasad UE dotyczących ochrony środowiska, wywalczyli sobie wsparcie Trumpa - podkreślił dziennik. Liderzy branży naftowej i ich lobbyści nalegają, by prezydent i członkowie jego administracji wykorzystali trwające rozmowy handlowe z Unią Europejską do wywarcia nacisku na Wspólnotę, aby ta wycofała dwie zasady klimatyczne, zawarte w Europejskim Zielonym Ładzie.

Interesy branży naftowej

Przedstawiciele Trumpa podczas ostatnich rozmów naciskali na swoich odpowiedników z UE, aby złagodzili te przepisy - przekazały źródła „WSJ”.

YouTube cover video

W ubiegłym miesiącu Trump zagroził nałożeniem 50-procentowych ceł na większość towarów z UE, jeśli stronom nie uda się wypracować porozumienia przed 9 lipca. Według „WSJ” wielu producentów paliw kopalnych po cichu sprzeciwia się zaplanowanemu nałożeniu ceł na kraje, które kupują ich produkty.

To, że administracja jest gotowa, by podczas sporu handlowego z kluczowym partnerem priorytetowo traktować branżę naftową, pokazuje, jak wpływowi stali się przedstawiciele tego sektora podczas drugiej kadencji Trumpa - zaznaczyła gazeta. W zeszłym roku przeznaczyli oni miliony dolarów na jego kampanię prezydencką. Administracja w zamian próbuje zwiększyć popyt na ich produkty i uchyliła amerykańskie przepisy dotyczące ochrony środowiska.

Amerykańskie firmy sprzeciwiają się m.in. przyjętej w ubiegłym roku w UE dyrektywie w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju. Jej celem jest ochrona środowiska i praw człowieka przed negatywnymi skutkami działalności firm; przepisy te regulują też kwestie odpowiedzialności przedsiębiorstwa za ewentualne szkody, np. środowiskowe.

Jednym z głównych przeciwników tych przepisów jest szef koncernu Exxon Mobil Darren Woods, który w związku z podwyżkami podatków i innymi regulacjami zmniejszył inwestycje w Europie w ostatnich latach o ok. 70 proc. - napisał „WSJ”. Woods ostrzegł w tym miesiącu w Brukseli, że wdrożenie dyrektywy może przyspieszyć wycofanie się branży z Europy.

Amerykańskie firmy naftowe proszą też Trumpa o interwencję w sprawie przepisów dotyczących metanu, które wymagałyby od firm wysyłających skroplony gaz ziemny i inne paliwa do Europy rozpoczęcia pomiaru i raportowania intensywności emisji metanu w 2028 r. Rozporządzenie nakłada też limity emisji metanu na import ropy i gazu do Europy od 2030 r.

W ubiegłym tygodniu „WSJ” poinformował, że amerykańscy przedstawiciele resortu handlu rozesłali projekt dokumentu, z którego wynika, że eksport energii ze Stanów Zjednoczonych do Europy mógłby zostać zwolniony z przepisów UE dotyczących metanu w ramach umowy handlowej z UE.

Czytaj też

W poniedziałek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas konferencji prasowej została zapytana, czy UE mogłaby zgodzić się na umowę handlową z USA, która obejmowałaby zmiany w obowiązujących przepisach. Przewodnicząca KE odpowiedziała, że suwerenność procesu decyzyjnego UE jest „nienaruszalna”.

Natalia Dziurdzińska/PAP

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama