Wiadomości
Prawie cała Francja mierzy się z falą upałów
Francja mierzy się z późną falą upałów, która potrwa prawdopodobnie do końca tygodnia. Według portalu La Chaine Meteo w środę dotknie ona 80 proc. kraju, a 47 departamentów zostało określonych jako znajdujące się w strefie „wysokiego ryzyka”.
Jak podaje dziennik „Le Figaro", w środę w niektórych miejscach temperatury mogą osiągać nawet 38 stopni Celsjusza.
Jak wcześniej podała państwowa służba meteorologiczna Meteo-France, poniedziałek był najgorętszym wrześniowym dniem w historii pomiarów w kraju, ze średnią temperaturą wynoszącą 25,1 stopnia C.
Późna fala upałów przyszła po bardzo wysokich temperaturach notowanych sierpniu, kiedy słupki termometrów przekraczały 40 stopni C, a wiele departamentów zostało objętych najwyższym, czerwonym alertem.
Czytaj też
„Sierpniowa fala upałów dotknęła głównie południową część kraju, a jej czas trwania i intensywność były porównywalne z falą upałów z 2003 roku w Prowansji-Alpach-Lazurowym Wybrzeżu i Oksytanii" – zauważa „Le Figaro".
Upały mają potrwać przynajmniej do piątku, a prawdopodobnie utrzymają się przez weekend.
Tegoroczne lato przyniosło najwyższe średnie globalne temperatury, jakie kiedykolwiek zmierzono – podało w środę Europejskie Obserwatorium Copernicus. Dodało też, że rok 2023 będzie prawdopodobnie najgorętszym rokiem w historii.