Reklama

Wiadomości

Ponad połowa populacji Ziemi doświadczyła w czerwcu ekstremalnych temperatur

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Zmiana klimatu znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia fali upałów. To nie jest chwilowa anomalia, jak to dawniej bywało – przecież „upały zdarzały się też wcześniej” prawda? – tylko długotrwały trend, który zbiera śmiertelne żniwo.

Tegoroczny czerwiec przeszedł do historii jako najcieplejszy czerwiec w zbiorze danych ERA5 prowadzonym od 1940 r. Średnia globalna temperatura przy powierzchni ziemi wynosiła 16,66°C. Tym samym pobito poprzedni rekord dla tego miesiąca, który padł zaledwie rok temu.

Zgodnie z analizą organizacji Climate Central w okresie do 16 do 24 czerwca 2024 r. niemal 5 mld ludzi doświadczyło ekstremalnych temperatur. Skonstruowany przez organizację Climate Shift Index (CSI) określa wpływ zmieniającego się klimatu na temperatury na całym świecie. Czerwcowa fala upałów osiągnęła 3 poziom według wskaźnika Climate Central, co oznacza, że zmiana klimatu zwiększyła prawdopodobieństwo jej wystąpienia co najmniej trzykrotnie.

Najwięcej osób ucierpiało w Indiach – 619 mln osób, prawie połowa populacji – oraz w Chinach – 579 mln osób, ponad ⅓ populacji. Indie odnotowały ponad 40 tys. przypadków udaru cieplnego i ponad 100 zgonów spowodowanych upałami, z czego 60 w samym Delhi. Według Indyjskiego Departamentu Meteorologicznego tylko w okresie od kwietnia do czerwca około 40 proc. kraju doświadczyło dwukrotnie większej liczby dni z ekstremalnymi temperaturami niż zwykle. W niektórych częściach kraju temperatury przekroczyły 50°C, a w wielu miejscach temperatury nocą nie spadały poniżej 35°C. Trudna sytuacja była też w Meksyku, gdzie falę upałów odczuło 123 mln osób. Temperatury sięgały 52°C, a 125 ludzi zmarło. Przez zmianę klimatu prawdopodobieństwo tej fali upałów w Meksyku było 35 razy większe.

Czytaj też

Falę upałów odczuli też mieszkańcy krajów o najwyższych dochodach, czyli tych, które w największym stopniu przyczyniły się do obecnego globalnego ocieplenia – 165 mln osób w USA i 152 mln osób w Europie, z wyłączeniem Rosji.

Do tego dochodzi 231 mln ludzi w Indonezji – niemal cała populacja, 206 mln ludzi w Nigerii, 176 mln ludzi w Brazylii, 171 mln ludzi w Bangladeszu, 121 mln ludzi w Etiopii i 103 mln ludzi w Egipcie.

Szczególnie głośno było o skutkach fali upałów w Arabii Saudyjskiej. W czasie pielgrzymki do Mekki zmarło 1300 osób. Dane wskazują, że przez zmianę klimatu – spowodowaną przede wszystkim spalaniem paliw kopalnych – temperatury w tym kraju były nawet o 2,5°C wyższe.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze