Reklama

Na stacji Warszawa-Bulwary odnotowano 5 cm wody w Wiśle

Wisła, Warszawa, okolice Mostu Anny Jagiellonki (Mostu Południowego), 6 lipca 2025 r.
Autor. Jakub Wiech

We wtorek zanotowano najniższy w historii pomiarów stan wody na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary nad Wisłą. Wynosi on 5 cm, to o centymetr mniej niż jeszcze w piątek, 28 sierpnia – wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Według IMGW, rekordowe 5 cm na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary zanotowano po raz pierwszy we wtorek o godz. 4.40. Prognozy wskazują, że tak niski poziom wody ma utrzymać się przez najbliższe dni.

Niskie poziomy w całym kraju

Z danych Instytutu wynika, że poziom wody poniżej minimum okresowego występuje także na ponad 20 innych stacjach hydrologicznych na rzekach: Warcie, Wiśle, Kaczawie, Moszczenicy, Budzówce, Wieprzy, Żylicy, Nysie Kłodzkiej, Narwi, Pilicy, Wisłoce i Krasnej.

YouTube cover video

Jak informuje Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, z powodu niskiego poziomu wody kursowanie promów na Wiśle jest zawieszone od 12 sierpnia do odwołania.

Pomimo niskich wskazań na tym wodowskazie przez rzekę nie można przechodzić.

Zero na wodowskazie to wartość umowna

Pełnomocnik Prezydenta ds. Wisły z Zarządu Zieleni Miejskiej m. Warszawy Jan Piotrowski wyjaśnił w rozmowie z PAP, co oznaczają te dane. „Wskazania poziomu wody wodowskazu zlokalizowanego na centralnym odcinku Wisły przy bulwarach podawane są w odniesieniu do przyjętego »0«. Wartość ta nie jest tożsama z głębokością Wisły” – przekazał.

Zaznaczył, że wskazanie dotyczy tylko jednego punktu pomiaru. „Należy podkreślić, że poziom wody w rzece różni się w zależności od miejsca, architektury dna, położenia nurtu rzeki, infrastruktury. Dzisiejsze alarmujące wskazanie przy bulwarze współistnieje z kilkoma metrami głębokości w szlaku żeglugowym” - dodał. Dlatego na Wiśle w Warszawie wciąż można zobaczyć pływające łodzie, choć żegluga w takich warunkach jest trudna.

„W żadnym razie nie jest możliwe przechodzenie Wisły z brzegu na brzeg. Takie pomysły mogą zakończyć się tragicznie i nie należy powielać tej narracji. Rzeka nadal ma swój bardzo silny nurt” – podkreślił Piotrowski.

Czytaj też

Wyjaśnił, że ważnym wskazaniem jest nie tylko poziom wody, ale też jej przepływy. W tej chwili jest to 159 metrów sześciennych na sekundę. Najniższy historycznie odnotowany przepływ miał miejsce w 1921 r. i wynosił 113 m3/s , w 1951 r. natomiast odnotowano 153 m3/s.

Reklama
Źródło:PAP / Energetyka24
Reklama

Komentarze

    Reklama