Wiadomości
Ledwo ucichł jeden skandal, wybuchł drugi. Szef COP28 się tłumaczy
Wydarzenia i doniesienia z ostatnich dni sprawiają, że przeciwnicy organizowania COP28 przez Zjednoczone Emiraty Arabskie mogą powiedzieć tylko: a nie mówiliśmy?
Tegoroczny szczyt klimatyczny COP28 w Dubaju już przed startem miał kiepską prasę. Media co rusz donosiły o wątpliwościach kolejnych środowisk, czy organizacja szczytu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to dobry pomysł. W końcu to państwo swój dobrobyt budowało dzięki paliwom kopalnym i pozostaje ważnym graczem na rynku paliwowym. Zresztą – na przewodniczącego szczytu wybrano Sultana al-Dżabera, prezesa państwowego, naftowego giganta ADNOC.
Tuż przed rozpoczęciem szczytu m.in. BBC donosiło, że część obaw wobec ZEA się potwierdza. Dziennikarze ustalili, że przedstawiciele ZEA w trakcie spotkań przed COP28 lobbowali ws. kolejnych kontraktów gazowych czy naftowych. Co skończyło się rezygnacją członkini rady doradczej szczytu w ramach protestu.
Czytaj też
Teraz wyszło z kolei na jaw, że kierujący szczytem Sultan al-Dżaber ma poglądy lekko kłócące się z ideami, które przyświecają konferencji klimatycznej. Dziennik „The Guardian” oraz Centre For Climate Reporting ujawniły, że w trakcie listopadowego spotkania online al-Dżaber stwierdził, że nie ma dowodów naukowych, które wskazywałyby na konieczność z rezygnacji z paliw kopalnych, aby ograniczyć globalne ocieplenie.
Al-Dżaber powiedział również, że porzucenie paliw kopalnych nie pozwoli na zrównoważony rozwój. – Chyba że chcemy zabrać cały świat z powrotem do jaskiń – ocenił szef COP28. Te słowa padły w trakcie dyskusji, transmitowanej online, między Al-Dżaberem a Mary Robinson, w przeszłości specjalną wysłanniczką ONZ ds. klimatu.
Informacje o Al-Dżaberze szybko obiegły media, a głos zabrał on sam. Zarzucił autorom publikacji na swój temat „uproszczenie” jego wypowiedzi i przeinaczenie jej.
– Jestem zaskoczony ciągłymi, powtarzającymi się, próbami zdyskredytowania pracy prezydencji COP28. Wielokrotnie powtarzałem, że stopniowe zmniejszanie i wycofywanie paliw kopalnych jest nieuniknione – przekonywał Al-Dżaber, którego wypowiedzi notowało m.in. BBC. Zaznaczył przy tym, że nie neguje dotychczasowego dorobku naukowego w kwestiach klimatycznych i nie podważa tych ustaleń.