Reklama

Czyńcie sobie ziemię poddaną. Co Pizzaballa i inni papabili myślą o ekologii?

Autor. @VaticanNews/X.com

Jeśli naprawdę chcemy budować ekologię pozwalającą nam naprawić to wszystko, co zniszczyliśmy, to nie można pomijać żadnej dziedziny nauki i mądrości, także religijnej – pisał śp. Papież Franciszek w encyklice Laudato si«. Czy testament środowiskowy, jaki po sobie zostawił, przetrwa czasy nowego papieża?

Głowa Kościoła z Buenos Aires nie była pierwszym suwerenem Watykanu, który troszczył się o kwestię ochrony środowiska. Dbanie o planetę, tak o innych ludzi, jak i o zwierzęta i rośliny, które ją zasiedlają, jest istotną częścią myśli biblijnej i zarówno teologowie, jak i poprzedni papieże odnosili się do niej niezliczoną liczbę razy.

Franciszek pozostawił po sobie Laudato si«, która wzbudziła kontrowersje m.in. ze względu na tematykę kojarzoną współcześnie głównie z poglądami lewicowymi. Jednak takie podejście to olbrzymie uproszczenie – ochrona Ziemi nie może być zarezerwowana dla jednej strony sporu politycznego. Inną kwestią jest to, jak konkretnie wygląda nauczanie w tym względzie.

YouTube cover video
Pochwalony bądź, mój Panie, ze wszystkimi Twymi stworzeniami, nade wszystko z panem bratem Słońcem, bo jest on lampą dnia i nim rozświetlasz naszą drogę
Pieśń słoneczna św. Franciszka

O czym więc pisał zmarły papież? Opublikowana w 2015 r. encyklika Laudato si« Ojca Świętego Franciszka Poświęcona Trosce o Wspólny Dom jest podzielona na sześć krótkich rozdziałów. Głowa Kościoła omawia w nich kwestie zanieczyszczenia środowiska, utraty bioróżnorodności, deficytu wody i nierówności społecznych – często odnosi się do Globalnego Południa, z którego sam pochodzi. To właśnie najubożsi są najbardziej narażeni na problemy związane z negatywnymi zmianami środowiska naturalnego.

W rozdziale „Ewangelia stworzenia” papież pisze o prawdach przekazywanych w Księdze Rodzaju, o poleceniu prowadzenia odpowiedzialnej uprawy ziemi i ochrony przyrody. W kolejnym opisuje choroby toczące ludzkość związane z kryzysem ekologicznym. Wymienia wśród nich brak refleksji w stosunku do wykorzystywania technologii, potrzebę kontrolowania natury, odcinanie się ludzi od przyrody i zagrożenia relatywizmu moralnego.

Reklama

Chyba najważniejszą, a na pewno kluczową częścią encykliki jest rozdział czwarty „Ekologia integralna”. Zgodnie z jego myślą, ludzie stanowią część świata i powinni „poszukiwać rozwiązań integralnych, uwzględniających interakcje systemów przyrodniczych między sobą oraz z systemami społecznymi”. Ekologia integralna ma poszerzać naukową analizę ekosystemów o etyczne i duchowe wymiary postępowania – ludzi wobec innych ludzi oraz ludzi wobec przyrody ogółem. W kolejnym rozdziale Franciszek wzywa polityków do wysiłków na rzecz ochrony środowiska, jak i pomocy biedniejszym krajom oraz budowania gospodarek służących dobru każdego.

W ostatniej części encykliki papież zachęca do edukacji ekologicznej przy jednoczesnym zachowaniu radości, do pełnych miłości postaw obywatelskich, jak i do „ekologicznego nawrócenia”, o czym pisał już papież Jan Paweł II. Ostrzegał on, że „człowiek zdaje się często nie dostrzegać innych znaczeń swego naturalnego środowiska, jak tylko te, które służą celom doraźnego użycia i zużycia”. W ocenie Franciszka „chodzi nie tyle o mówienie o ideach, ile przede wszystkim o motywacje wypływające z duchowości, aby umacniać pasję na rzecz troski o świat”.

Reklama
Pochwalony bądź, mój Panie, przez brata Wiatr i przez powietrze, słotę, spiekotę i każdą pogodę, którymi wspierasz wszystkie Twe stworzenia
Pieśń słoneczna św. Franciszka

Rewolucja w zakresie myśli ekologicznej w Kościele Katolickim raczej nie jest możliwa. Oczywiście, nie każdy kardynał troszczy się o te kwestie w tym samym stopniu, a Franciszek często i głośno o nich właśnie mówił. Możliwe jednak, że to jedynie mylne wrażenie, że był to „wyjątkowo” proekologiczny papież. Ale co o ochronie środowiska sądzą papabili, czyli kardynałowie uważani przez watykanistów za faworytów konklawe?

Jednym z najczęściej padających obecnie nazwisk wśród kandydatów na Tron Piotrowy jest Parolin. Kardynał Pietro Parolin, wielololetni sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, mówił m.in. o tym, że „Dzisiaj ludzkość jest wezwana do spojrzenia na siebie bez domniemania absolutnej wyższości. W rzeczywistości, z innymi istotami żywymi nie tylko dzielimy tę samą planetę, a z niektórymi nawet tę samą przestrzeń życiową” oraz „nasze życie zależy od wielu innych organizmów i że bez zrównoważonego ekosystemu ryzykujemy załamaniem”. Przy innej okazji stwierdził, że wychodząc poza siebie, „aby żyć we wspólnocie z Bogiem, z innymi ludźmi i ze wszystkimi stworzeniami”, człowiek „wzrasta, dojrzewa i uświęca się” – opisuje dziennik La Stampa.

Kardynał Matteo Zuppi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, często podkreślał znaczenie troski o stworzenie i dbałości o środowisko. Z kolei kardynał Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, należy do Zakonu Braci Mniejszych, czyli jest franciszkaninem. Sugeruje to, że troszczy się on także o swoich „zwierzęcych braci”, tak jak postrzegał ich święty założyciel jego zakonu, Franciszek. Trudno jednak jest odnaleźć konkretne informacje na temat poglądów na ochronę środowiska Pizzaballi.

Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle, pierwszy z wymienionych papabili pochodzący z Globalnego Południa, powiedział w homilii wygłoszonej w 2019 r.: „Zapomnieliśmy, jak dbać o nasze drzewa, zwierzęta, wodę i ziemię. Staliśmy się chciwi i nie szanujemy naszego wspólnego Domu”, co sugeruje jego wrażliwość na te kwestie. Również kardynał Fridolin Ambongo Besungu, arcybiskup Kinszasy, stolicy Demokratycznej Republiki Konga, wielokrotnie wypowiadał się na temat kryzysu klimatycznego. Besungu uważa go za „rzeczywistość doświadczaną przez ludzi w całej Afryce” i nazywa „moralnym skandalem, tragicznym i jaskrawym przykładem strukturalnego grzechu, wspieranego przez bezduszną obojętność i egoistyczną chciwość”. To m.in. o Afryce mówił papież Franciszek, wskazując na to, jak bardzo najbiedniejsze kraje świata są wykorzystywane przez bogate państwa, a jednocześnie często to one najdotkliwiej odczuwają skutki zmiany klimatu.

Inny papabile, pochodzący z Gwinei kardynał Robert Sarah, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w latach 2014–2021, uważa, że Kościół nie może przymykać oczu na wyzwania ekologiczne. Jednocześnie jednak nie powinien czynić ich przedmiotem swojego nadmiernego zaangażowania, koncentrując się na kwestiach ściślej związanych z wiarą. Kardynał Sarah od wielu lat jest wskazywany jako jeden z najbardziej pożądanych kandydatów na Tron Piotrowy wśród tradycyjnych środowisk katolickich, jednak jest to już 79-latek, co czyni jego wybór mało prawdopodobnym.

Urodzony w Algierii arcybiskup metropolita Marsylii Jean-Marc Aveline, kolejny brany pod uwagę kardynał w czasie obecnego konklawe, jest jednym z sygnatariuszy petycji na rzecz bioróżnorodności i klimatu zatytułowanej „Zdrowie Ziemi, zdrowie ludzkości”, jednak niewiele więcej wiadomo na temat jego poglądów na te kwestie. Za to pochodzący z Ghany Peter Turkson, który należał poprzednio do faworytów, gdy na papieża wybrano Franciszka, uważa, że „Dziś Ziemia, nasza siostra, źle traktowana i wykorzystywana, lamentuje; a jej wołania dołączają do wołań wszystkich porzuconych i odrzuconych przez świat”.  W jego opinii „nauka jest najlepszym instrumentem służącym do wsłuchania się w krzyk Planety”.

Reklama
Pochwalony bądź, mój Panie, przez matkę naszą Ziemię, która nas żywi i utrzymuje, wydając wszelki owoc, barwne kwiaty i zioła
Pieśń słoneczna św. Franciszka

Mimo że konklawe jest wydarzeniem, które w założeniu powinno interesować przede wszystkim katolików, zwykle jest ono śledzone przez media na całym świecie. Powodem tego zainteresowania może być na pewno tajemnica i oczekiwanie, atmosfera bycia świadkiem czegoś wyjątkowego – Kościół Katolicki, pomimo olbrzymiej krytyki, ma swój nieodparty urok, wyrażany w tradycjach i rytuałach. Wskazywanie papabili jest niezmiennie częścią medialnego szumu po śmierci papieży. Plac św. Piotra jest wypełniany przez oczekujących rozwiązania wiernych i dziennikarzy, ale wewnątrz samej Kaplicy Sykstyńskiej ma panować modlitewna cisza.

Czy kolejny papież będzie troszczył się o środowisko? Nawet najbardziej konserwatywni kardynałowie przyznają, że jest to ważny temat. Benedykt XVI, uważany za „prawicowy” zwrot we współczesnym Kościele, pisał w encyklice „Caritas in veritate” m.in.: „To, w jaki sposób człowiek traktuje środowisko naturalne, wpływa na to, jak traktuje samego siebie, i na odwrót. Stanowi to wezwanie dla dzisiejszego społeczeństwa, by poważnie zweryfikowało swój styl życia”.

Benedykt XVI część encykliki poświęcił także bezpośrednio problemom energetycznym oraz niesprawiedliwości, jaka w ich kontekście dotyka najbiedniejszych.

W kwestiach związanych z troską o środowisko i jego zachowanie trzeba dziś należycie uwzględnić  „problemy energetyczne". Zawładnięcie nieodnawialnymi źródłami energii przez niektóre państwa, grupy władzy i przedsiębiorstw stanowi w istocie poważną przeszkodę dla rozwoju krajów ubogich. Nie mają one środków ekonomicznych ani na to, żeby mieć dostęp do istniejących nieodnawialnych źródeł energii, ani żeby finansować poszukiwania nowych i alternatywnych źródeł.
Papież Benedykt XVI, encyklika „Caritas in veritate"

    Papież Franciszek, przyjąwszy imię po św. Franciszku z Asyżu, wskazywał na wagę, jaką przykłada do ochrony środowiska, poszanowania roślin i zwierząt. Papież Benedykt XVI, również słowami „Caritas in veritate”, obierał podobną drogę i wskazywał, że w trosce o przyrodę, nie można zapominać o trosce o samego człowieka. Ci dwaj współcześni papieże – uważani w świeckim rozumieniu za przedstawicieli odpowiednio „lewej” i „prawej” strony Kościoła, zgodnie twierdzili, że nasze środowisko naturalne wymaga nieustannej pomocy człowieka, zgodnie z nauczaniem Biblii, a świat, szczególnie świat polityki, zmian. Trudno byłoby uwierzyć, że nowy papież, którego wybór zostanie nomen omen ogłoszony poprzez dym z komina zainstalowanego na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, obierze inny kierunek niż w stronę troski o przyrodę.

    Reklama

    Komentarze

      Reklama