Reklama

OZE

Już 33% niemieckiej energii z OZE

Oczekuje się, że w 2015 r. udział OZE w niemieckim miksie energetycznym wyniesie ok. 33%. Do końca br. dzięki wykorzystaniu mocy słońca, wiatru, wody, etc., ma zostać wyprodukowanych łącznie 195 mld kWh energii elektrycznej - to 20% więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - podają eksperci Zentrum für Sonnenenergie und Wasserstoff Forschung oraz Bundesverband der Energie und Wasserwirtschaft.

Według danych na 31 października 2015 r. elektrownie wiatrowe wytworzyły dotychczas 63 mld kWh, co oznacza wzrost o 47%. Wartym zauważenia jest również fakt, że systemy solarne wyprodukowały w pierwszych dziesięciu miesiącach br. 35 mld kWh energii elektrycznej -  tyle samo ile w całym 2014 r. Do obliczenia prognozowanego udziału OZE w niemieckim miksie przyjęto, że wyniki za listopad i grudzień będą zbliżone do średniej dla tej pory roku. Oznacza to możliwość odchyleń od przedstawionych powyżej szacunków.

Frithjof Staiß, dyrektor wykonawczy ZSW, powiedział: „Jeśli OZE już teraz pozwala na zaspokojenie ok. 1/3 zapotrzebowania na energię elektryczną, to jest to bardzo obiecujące. Rosnący udział OZE sprawia, że Niemcy są mniej zależne od paliw kopalnych i mogą realizować cele związane z ochroną klimatu. Konieczne są jednak dalsze wysiłki (…) muszą one być ze sobą ściśle powiązane, zoptymalizowane i zintegrowane”.

Wbrew tym hurraoptymistycznym komentarzom, wiele wskazuje na to, że forsowana przez Niemcy „zielona rewolucja” boryka się z coraz większymi problemami. Ogniskują się one wokół kilku kwestii. Po pierwsze chodzi o znaczne koszty dotowania OZE - w ciągu ośmiu lat wydano na ten cel ponad 120 miliardów euro. Po drugie, wbrew pozorom niesatysfakcjonujące jest tempo rozwoju tzw. „czystych technologii”. Po trzecie, dla gospodarki perspektywa rosnącego udziału OZE w miksie - a więc energii tyleż niskoemisyjnej, co nieprzewidywalnej - stanowi istotne zagrożenie z punktu widzenia pewności dostaw. Między innymi dlatego władze RFN podjęły decyzję o zaangażowaniu w budowę Nord Stream II i uzupełnieniu bilansu gazem ziemnym. Zezwolono również firmie handlującej prądem ze Szwecji i Szwajcarii na rozpoczęcie działalności w Niemczech. 

Zobacz także: Branża wiatrowa wygeneruje 42 tys. miejsc pracy

Zobacz także: Do 2030 r. 38% polskiej energii z OZE?

Reklama

Komentarze

    Reklama