Gaz
Grupa Azoty nie chce gazu z USA
W ubiegłym roku 71 proc. potrzebnego gazu Grupa Azoty zakupiła od PGNiG, który właśnie podpisał kontrakt na dostawy LNG z USA. Mimo to Grupa Azoty nie zamierza importować bezpośrednio błękitnego paliwa z kontynentu amerykańskiego. Powodem ma być zbyt wysoka cena surowca.
Według dziennika „Rzeczpospolita”, mimo że jeszcze do niedawna Grupa Azoty analizowała możliwości zakupu skroplonego gazu LNG ze Stanów Zjednoczonych, to obecnie nie jest zainteresowana tym kierunkiem dostaw. „Według dotychczasowych analiz przeprowadzanych przez spółkę gaz LNG byłby surowcem droższym niż aktualnie zakontraktowane źródła dostaw” – poinformował w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Paweł Wochowski, dyrektor departamentu korporacyjnego komunikacji Grupy Azoty.
Pomimo braku zainteresowania amerykańskim gazem Grupa Azoty i tak, zdaniem ekspertów, skorzysta na dostawa LNG z USA. W opinii cytowanego przez „Rz” Łukasza Prokopiuka z DM BOŚ im większa podaż gazu z kontynentu amerykańskiego na europejskim rynku tym bardziej korzystne będą warunki jego zakupu dla Azotów. Dodatkowym atutem spółki ma być realizacja planu zastąpienia gazu ziemnego gazem syntezowym powstałym w wyniku zgazowania węgla. Grupa Azoty i Tauron podpisała list intencyjny dot. współpracy w tym przedsięwzięciu w kwietniu br.
Zobacz także: Tauron i Grupa Azoty wspólnie zgazują węgiel
Zobacz także: Pierwsza dostawa amerykańskiego LNG do Polski. Realny sukces? [ANALIZA]
Krzysztof Nieczypor/Rzeczpospolita