Górnictwo
Górniczy związkowcy chcą wsparcia dla innych firm z sektora
Związek Zawodowy Górników w Polsce (ZZG) apeluje do rządu o wsparcie dla firm okołogórniczych. Proponowane przez związkowców konkretne wymogi dopuszczające firmy do pracy w kopalniach pod ziemią mogą ich zdaniem „uzdrowić” tę branżę i uratować tysiące miejsc pracy.
Według podanych przez związkowców danych Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, w zakładach okołogórniczych pracuje na rzecz górnictwa 400 tys. osób. Te zewnętrzne firmy świadczą m.in. wyspecjalizowane usługi dla kopalń. "Kryzys spółek wydobywających węgiel kamienny przekłada się bezpośrednio na sytuację tych firm, co zdaniem Rady Krajowej ZZG w Polsce, wymusza podjęcie działań pomocowych i promocyjnych zmierzających do wypracowania programu wsparcia dla wielu firm o ugruntowanej renomie i uczciwie funkcjonujących na tych rynku" – czytamy w przesłanym PAP w piątek stanowisku. "Liczymy, że wprowadzenie zaprezentowanych przez Radę Krajową wymogów może uzdrowić rynek firm pracujących na rzecz kopalń węgla kamiennego. Apelujemy do rządu o niezwłoczne podjęcie działań, które uratują tysiące miejsc pracy" – dodali związkowcy.Dlatego ZZG w uchwale z 24 maja zwrócił się do pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Grzegorza Tobiszowskiego z apelem o wprowadzenie proponowanych przez związkowców wymogów dopuszczających firmy do pracy pod ziemią."Trzeba wprowadzić jasne warunki realizacji zamówień, a sami uczestnicy przetargów muszą spełniać odpowiednie standardy i warunki bezpieczeństwa, jak i wymogi finansowe oraz prospołeczne. Trzeba zdecydowanie oddzielić rzetelne firmy od żerujących na kryzysie w górnictwie" – podkreślili działacze ZZG.Proponują więc wprowadzenie kilkunastu konkretnych wymogów, które dotyczą m.in. gwarancji w umowach o pracę płacy minimalnej dla pracowników tych firm, określanej w stosunku do obowiązującej płacy minimalnej zapisanej w układzie zbiorowym lub regulaminach pracy; ograniczenia zatrudnienia pod ziemią emerytów górniczych; posiadania określonej struktury organizacyjnej, pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami dla robót branży górniczej oraz branży energomechanicznej i zatrudnianie na wymaganych stanowiskach na umowę o pracę.
Ponadto związkowcy proponują, by wprowadzić dla firm okołogórniczych konieczność posiadania zdolności finansowej do prowadzenia działalności gospodarczej, zaświadczenia o niezaleganiu w płaceniu składek ZUS i podatku do Urzędu Skarbowego, posiadanie we własnych strukturach kierownika działu BHP i szkolenia – zatrudnionego w oparciu o umowę o pracę.
Dla usprawnienia tej branży konieczne jest - zdaniem związkowców - również posiadanie specjalistycznego sprzętu spełniającego wymogi Wyższego Urzędu Górniczego, zintegrowanego systemu zarządzania jakością i BHP oraz wykwalifikowanych instruktorów szkolenia praktycznego.
Ostatnie kilka proponowanych rozwiązań odnosi się m.in. do zapewnienia ochrony osobistej i ubezpieczenia pracowników, zapewniania im szkoleń oraz posiadania pozytywnej opinii Wyższego Urzędu Górniczego oraz Państwowej Inspekcji Pracy. W opinii związkowców spełnienie tych wymogów pozwoli "wyeliminować z rynku nierzetelne firmy, nie dbające ani o bezpieczeństwo pracy, ani o pracowników". (PAP)
Zobacz także: Masowe zwolnienia w spółce Grupy Kopex
Zobacz także: Restrukturyzacja sektora węglowego w Chinach. Lekcja dla Polski?