Wiceszef MAP: węgiel jest już w 85 proc. gmin

W związku z nałożeniem w kwietniu embarga na rosyjski węgiel w Polsce powstała luka na tym rynku. Importowaliśmy ze wschodu ok. 8 mln ton rocznie. W maju i czerwcu ceny na składach wystrzeliły do 3-4 tys. za tonę, podczas gdy w ubiegłym roku za tonę zapłacić trzeba było ok. 800 zł. Rząd próbował różnych rozwiązań, upadł pomysł z ceną maksymalną i rekompensatą dla handlarzy, więc za import wzięły się państwowe spółki – Węglokoks i PGE Paliwa. Swoje trzy grosze dodała też PGG, udostępniając dla klientów indywidualnych surowiec prosto z kopalń.

Jesienią docierał się system, który angażował samorządy. Spółki miały dostarczyć hurtowe ilości węgla do samorządów a te rozprowadzić dalej paliwo wśród mieszkańców, powstała nawet specjalna ustawa.

Saga węglowa wzbudzała wiele emocji, ale wydaje się, że wymienione spółki zdołały zaspokoić popyt. Nawet  3,5 mln ludzi w Polsce grzeje w zimę węglem, więc wyzwanie było ogromne. „Ten model dystrybucji jest nowy, to jest zadanie realizowane od zera, ale jeśli chodzi o ogólny stan realizacji, jest on dobry. Mieliśmy tydzień sporych mrozów, o też w niektórych miejscach nam utrudniało wydawanie, ale jeśli chodzi o ogólny obraz, jest on bardzo dobry" – przekonywał wiceminister aktywów państwowych. Rabenda podziękował współpracującym gminom oraz zaangażowanym firmom prywatnym.

„Jeżeli chodzi o Polską Grupę Górniczą to w ciągu pierwszych trzech tygodni działania programu wydaliśmy gminom 260 tys. ton węgla. To ok. 20 tys. ton węgla na dobę, realizujemy te dostawy wszystkimi kanałami dystrybucyjnymi, zarówno siecią kwalifikowanych dostawców, jak i pociągami czy przewoźników wskazywanych przez same gminy" – zaznaczał Tomasz Rogala, prezes PGG.

„Grupa PGE poprzez wyspecjalizowaną spółkę PGE Paliwa sprowadziła do tej pory ok. 6 mln ton węgla. Ponad 5 mln ton jest już u klientów, reszta jeszcze w porcie. Węgiel jest dystrybuowany na bieżąco, współpraca z gminami jest dobra. Jest to węgiel wysokiej jakości, badany w punkcie odbioru przez niezależne laboratoria międzynarodowe. Chciałem podkreślić z pełną odpowiedzialnością, że nasz węgiel jest wysokiej jakości, ma wysokie walory kaloryczne, jest zbliżony do węgla rosyjskiego" – stwierdził prezes PGE, Wojciech Dąbrowski.