Reklama

Rzeczniczka TSUE: Polska nie powinna płacić 68 mln euro kary za Turów

Kopalnia Węgla Brunatnego Turów
Kopalnia Węgla Brunatnego Turów
Autor. PGE GiEK / mat. prasowe

Zdaniem rzeczniczki generalnej TSUE, nie ma podstaw, aby Polska zapłaciła karę w wysokości 68,5 mln euro za wydobycie węgla w Turowie przy granicy z Czechami. To kolejna odsłona trwającego od marca 2021 r. sporu, gdy Praga wniosła przeciw Warszawie skargę dotyczącą rozbudowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w Turowie.

Czesi oskarżali działalność wydobywczą w Turowie o powodowanie szkód dla środowiska po czeskiej stronie, w tym obniżenie się poziomu wód gruntowych. Zgodnie ze skargą Czech, Polska miała ponadto nie przekazać im wystarczających informacji związanych z procedurą wydawania pozwolenie na wydobycie do 2026 r. Turów był od tamtego momentu zarówno kością międzynarodowej niezgody, jak i olbrzymim problemem dla poprzedniego rządu.

Spór na najwyższym poziomie

W maju 2021 r. wiceprezeska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nakazała Polsce, by do chwili zakończenia postępowania przed Trybunałem zaprzestała działalności wydobywczej w Turowie ze względu na szkody dla środowiska i zdrowia człowieka. We wrześniu 2021 r., wiceprezeska zarządziła wobec Polski środek tymczasowy zobowiązujący do zapłaty okresowej kary pieniężnej w wysokości 500 tys. euro dziennie. To pierwszy raz, kiedy w ramach postępowania w przedmiocie środków tymczasowych nałożono okresową karę pieniężną w celu zapewnienia wykonania środków tymczasowych – napisano w opublikowanym 10 lipca oświadczeniu TSUE.

YouTube cover video

Następnie, w lutym 2022 r., Czechy i Polska zawarły ugodę, a TSUE wykreślił sprawę ze swojego rejestru. Do tego momentu naliczono już jednak karę w wyokości 68,5 mln euro. W ocenie strony polskiej zawarcie ugody wyeliminowało z mocą wsteczną zobowiązanie do zapłaty okresowej kary pieniężnej. Komisja nie podzieliła tego stanowiska. Polska wniosła w związku z tym skargę, jednak sąd oddalił ją w maju 2024 r.

Reklama

Czy sprawa została już rozwiązana?

Teraz rzeczniczka generalna Juliane Kokott zaproponowała Trybunałowi w przedstawionej 10 lipca opinii, by stwierdził nieważność decyzji Komisji o potrąceniu. Zgodnie z komunikatem prasowym TSUE, w opinii rzeczniczki generalnej ugoda zawarta między Republiką Czeską a Polską spowodowała wygaśnięcie środków tymczasowych z mocą wsteczną. W związku z tym Komisja niesłusznie potrąciła okresową karę pieniężną z roszczeń Polski wobec budżetu Unii.

Należy jednak podkreślić, że wydana opinia nie oznacza, że sprawa została załatwiona, wbrew wpisowi na X byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który już właściwie obwieścił wygraną, załączając grafikę z napisem „Kary za Turów nie będzie! Polska miała rację w sporze z KE”.

Jak czytamy w komunikacie TSUE, „opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości. Zadanie rzeczników generalnych polega na przedkładaniu Trybunałowi, przy zachowaniu całkowitej niezależności, propozycji rozstrzygnięć prawnych w sprawach, które rozpatrują. Sędziowie Trybunału rozpoczynają właśnie obrady w tej sprawie. Wyrok zostanie wydany w terminie późniejszym”.

Czytaj też

Mimo wszystko, wizja pozytywnego dla strony polskiej rozwiązania sprawy wydaje się teraz bliższa niż jeszcze jakiś czas temu.

Reklama

Komentarze

    Reklama