Marszałek woj. śląskiego: przykład JSW pokazuje problem wygórowanych kosztów
Przyjęty przed kilkoma dniami przez rząd projekt zmiany ustawy o funkcjonowaniu górnictwa ułatwi działanie zakładów górniczych i obniżanie kosztów, choć nie rozwiąże wszystkich problemów – ocenił marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa.
Podkreślił zarazem, że choć branża górnicza wymaga przekształceń, Polska nie może pozbywać się węgla. O ustawę górniczą Saługa był pytany podczas rozmowy na antenie Radia Katowice.
Ustawa jako „game changer"
Marszałek zauważył, że trzeba jeszcze poczekać na uchwalenie ustawy. Ocenił, że nie będzie ona „game changerem”, który naprawi wszystkie problemy węgla i energetyki, natomiast ułatwi ona funkcjonowanie kopalń, pozwoli im trwać w sensie formalnoprawnym i obniżać koszty.
„Jedną z większych bolączek polskiego górnictwa, sytuacji górnictwa, są koszty. Przykład Jastrzębskiej Spółki Węglowej pokazuje jak zbyt wygórowane koszty, zbyt sztywne koszty, te płacowe w tym wypadku, powodują kłopoty górniczego giganta” – powiedział marszałek.
Saługa zwrócił uwagę, że ustawa górnicza ma dać samorządom szersze możliwości przejmowana terenów po likwidowanych kopalniach, aby służyły one mieszkańcom. Przypomniał, że już w ostatnim czasie udało się przełamać wcześniejszą, trwającą przez lata niemoc i Spółka Restrukturyzacji Kopalń przekazuje lokalnym władzom coraz więcej takich gruntów.
Skutki umowy społecznej
Zgodnie z zawartą przed kilkoma laty umową społeczną, jeszcze w tym roku ma zostać zamknięta kopalnia Bobrek w Bytomiu, należąca do spółki Węglokoks Kraj. Na jej terenach mają powstać nowe miejsca pracy w branży OZE czy logistycznej. Marszałek przypomniał, że na terenach pokopalnianych na Śląsku już wcześniej powstało wiele ważnych inwestycji, jak Strefa Kultury w Katowicach. „Natomiast to ma być pierwsze takie przedsięwzięcie, gdzie w miejsce kopalni powstaną inne zakłady pracy, bo chodzi o to, żeby były miejsca pracy” – powiedział Saługa.
Marszałek podkreślił, że przekształcenia w górnictwie są nieuniknione, na całym świecie trwa rewolucja energetyczna i ważne, aby przejść ją mądrze.
Pytany o rozmowy pomiędzy przedstawicielami rządu a związkowcami na temat realizacji umowy społecznej i sytuacji branży górniczej, Saługa wyraził zadowolenie, że mimo różnic zdań jest prowadzony dialog. Jak mówił, każda ze stron tych rozmów musi coś zrobić, aby cały proces się powiódł. Wyraził przekonanie, że strona społeczna musi „trochę odpuścić” albo w niektórych obszarach „bardzo odpuścić”. Podał przykład przeżywającej trudności JSW, która wymaga pilnych działań restrukturyzacyjnych.
Głośno padało to, co tu powtarzałem, na Śląsku – nie mamy dzisiaj w Polsce innego swojego paliwa niż węgiel, więc nie idźmy na skróty i nie pozbywajmy się go, gdy inni dzisiaj toczą wojny handlowe właśnie na dobra, na dobra energetyczne. Metale ziem rzadkich, ropa, gaz – to dzisiaj narzędzie polityczne do wojny handlowej, więc bądźmy uważni i czujni.
Marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa
Jak dodał, w obecnych niespokojnych czasach nie można uzależniać się od dostaw zagranicznych.
Projekt zmian
Przyjęty we wtorek 28 października przez rząd projekt zmiany ustawy górniczej przewiduje osłony dla pracowników Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego i Węglokoksu Kraj, ale także mechanizmy umożliwiające skorzystanie z tych osłon pracownikom innych przedsiębiorstw górniczych – czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz LW Bogdanka.
Projekt określa m.in. warunki uprawnień, takich jak staż pracy do urlopów górniczych i urlopów dla pracowników przeróbki mechanicznej węgla, z 80 proc. wynagrodzenia obliczanego jak za urlop wypoczynkowy, bez obowiązku wykonywania pracy. Natomiast jednorazowe odprawy mają wynieść 170 tys. zł zwolnionych z podatku.
Czytaj też
Umowa społeczna z maja 2021 r. reguluje m.in. zasady i tempo wygaszania kopalń węgla energetycznego w Polsce do 2049 r. W obecnym brzmieniu dotyczy trzech spółek węglowych objętych systemem publicznego wsparcia: PGG, PKW i Węglokoksu Kraj.
