Reklama

P.o. prezesa JSW: ograniczamy koszty, nie możemy potwierdzić wypłaty Barbórki

Biuro zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej JSW
Biuro zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej JSW
Autor. Biuro prasowe / Jastrzębska Spółka Węglowa

Jastrzębska Spółka Węglowa pracuje nad ograniczeniem kosztów pracowniczych, które wzrosły w ostatnich latach. Tegoroczne dodatkowa wypłata, Barbórka, stoi pod znakiem zapytania, nie możemy potwierdzić jej wypłaty – poinformował p.o. prezesa JSW Bogusław Oleksy.

Spółka boryka się z olbrzymimi problemami finansowymi – w pierwszej połowie br. JSW zanotowała 2,075 mld zł straty netto i spadek przychodów ze sprzedaży. Mimo to, w wypowiedzi prezesa w wywiadzie dla Rzeczpospolitej i tak widać ostrożną ocenę możliwości okrojenia wypłat dla górników.

Największe wyzwania spółki

Naszym największym wyzwaniem pozostają (…) koszty wydobycia, które sprawiają, że jesteśmy niekonkurencyjni. Pracujemy nad szerokim pakietem działań obejmujących m.in. ograniczenie kosztów produkcji oraz kosztów pracowniczych, które w ostatnich latach znacząco wzrosły. Oszczędności, którymi spółka dotąd dysponowała, nie zawsze były właściwie wykorzystywane. Dziś nasze koszty odbiegają od rynkowych i muszą zostać obniżone” – powiedział Oleksy.

YouTube cover video

Prezes zwracał uwagę na niskie ceny węgla koksującego oraz negatywny wpływ na finanse spółki umocnienia się kursu złotego. „Kolejny element to tzw. składka solidarnościowa w wysokości 1,6 mld zł, którą JSW w latach 2022-2023 r. musiała niesłusznie zapłacić, jako jedyna spółka w Polsce. Straciliśmy gotówkę, która mogła zostać w spółce” – uważa Oleksy.

W kwietniu bieżącego roku JSW zażądała zwrotu 1,6 mld zł składki solidarnościowej, którą jako jedyna firma w Polsce została obciążona na mocy specustawy z 2023 r. Zarząd spółki złożył wniosek o odzyskanie pieniędzy, które znacząco pogłębiły jej straty finansowe. Przedsiębiorstwo zakończyło ubiegły rok z ponad 7,2 mld zł straty netto przy przychodach ponad 11,3 mld zł i wydobyciu 12,25 mln ton węgla.

Nowelizacja ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. zakładała, że składkę solidarnościową od nadzwyczajnych zysków z wydobycia węgla i produkcji koksu w 2022 r. mają zapłacić tylko spółki zatrudniające ponad 3 tys. pracowników, czyli jedynie Jastrzębska Spółka Węglowa. Zwolnione z niej były inne podmioty produkujące koks.

Reklama

Zwiększanie wynagrodzeń pomimo dekoniunktury

Wśród wewnętrznych przyczyn kryzysu finansowego Oleksy wymienił „m.in. znaczące zwiększenie świadczeń i wynagrodzeń pracowniczych w latach ubiegłych. Nagrody i premie to istotny element motywacyjny, ale z punktu widzenia bieżącej sytuacji finansowej JSW konieczne jest dostosowanie całkowitych kosztów osobowych do warunków, w jakich dziś funkcjonujemy”.

Pracownicy JSW mają również dziesięcioletnie gwarancje zatrudnienia, wprowadzone w 2021 r., a „wypowiedzenie tej umowy jest obecnie szalenie trudne, bo wiąże się z koniecznością wypłaty wysokich rekompensat”, jak przekazał szef spółki.

Jak przyznał Oleksy, ostatnie podwyżki płac w JSW wprowadzono w momencie, „kiedy było wiadomo, że jesteśmy już na początku dekoniunktury na rynku węgla koksowego i stali. W momencie, kiedy spółka utraciła już konkurencyjność”. Jego zdaniem, wysokie koszty produkcji można było przykrywać w czasie, gdy ceny węgla były wysokie, jednak potem nastąpiło zderzenie z rzeczywistością.

Jeśli chodzi o Barbórkę, na ten moment nie możemy potwierdzić jej wypłaty. To wyraźny sygnał, że sytuacja finansowa JSW jest bardzo trudna i wymaga pilnych zmian.
Bogusław Oleksy

Nie chcemy ograniczać wynagrodzeń ani odbierać pracownikom przywilejów, ale przy obecnym poziomie kosztów spółki, nie stać nas na ich utrzymanie w dotychczasowej wysokości” – podkreślił.

Przede wszystkim musimy przywrócić konkurencyjność JSW. Problem nie dotyczy samych wynagrodzeń, ale całego systemu pracy i płac, który przez lata nie był dostosowywany do realiów rynkowych W przeszłości przyjęto rozwiązania, które w obecnych realiach rynkowych trudno utrzymać – stąd nasza propozycja powrotu do standardowego poziomu 80 proc. wynagrodzenia w okresie choroby. To krok w stronę większej równowagi i motywacji w całym systemie wynagradzania.
Bogusław Oleksy
Reklama

Błędy inwestycyjne i optymalizacja kosztów

W jego opinii, JSW popełniła także błędy w inwestycjach. Jedną z nich miała być budowa elektrociepłowni Radlin, której budżet wynosił na początku blisko 290 mln zł i wzrósł prawie dwukrotnie. „Inwestycja trwa 6 lat i nadal nie została uruchomiona. Zapominano nawet o terminowym wybudowaniu rurociągu, którym miałoby być przesyłane ciepło. To elementarz, a jego brak skutkuje niewłaściwie wydatkowanymi środkami, które teraz by nam się bardzo przydały” – przekazał.

Drugi projekt to budowa baterii koksowniczej nr 4 w Koksowni Przyjaźń. Budżet tego projektu wynosił 690 mln zł, a po sześciu latach, kiedy próbujemy tę inwestycję wreszcie zakończyć, wydamy na nią prawie miliard” – dodał.

Szef JSW zauważył, że optymalizacji potrzebują również koszty materiałowe i koszty energii, choć w dużej mierze spółka nie ma na nie bezpośredniego wpływu. „Pracujemy też nad zwiększeniem naszej niezależności energetycznej, m.in. poprzez rozwój produkcji energii z metanu na potrzeby własne” – przekazał Oleksy.

Reklama

Węgiel koksowy a bezpieczeństwo

P.o. prezesa JSW skomentował także informację dotyczącą współpracy spółki z Polską Grupą Zbrojeniową. „To wydaje się naturalny kierunek, ale na szczegóły ewentualnej współpracy z PGZ jest jeszcze zbyt wcześnie” – przekazał. Minister Aktywów Państwowych Wojciech Balczun informował, że – pomimo zapowiedzi premiera Donalda Tuska – nie ma obecnie planów, aby PGZ „w jakiś sposób weszła kapitałowo do JSW”.

Zdaniem Oleksego dla działalności spółki ważne jest także „ograniczenia dostaw węgla koksowego do Europy z rynków azjatyckich, które funkcjonują poza unijnym reżimem środowiskowym, poprzez regulacje antydumpingowe. Dodatkowo od 1 stycznia 2026 r. będzie obowiązywał mechanizm opłaty granicznej Unii Europejskiej, tzw. CBAM, który powinien wpłynąć pozytywnie na europejski rynek stalowy, a wierzę, że pośrednio również na JSW”.

Czytaj też

Węgiel koksowy ma status surowca krytycznego zgodnie z unijną listą takich surowców, a Polska jest jego czołowym producentem w UE. Polska jest także największym producentem miedzi w UE, która również znajduje się na liście surowców strategicznych. Spółki takie jak JSW są w związku z tym niezwykle cenne dla naszego kraju, jak i dla Europy, szczególnie w obliczu wyścigu surowcowego, w jakim bierze obecnie udział cały świat. Kryzys finansowy w JSW to nie tyle zagrożenie gospodarcze, co dotyczące bezpieczeństwa.

Reklama

Komentarze

    Reklama