Górniczy związkowcy straszą rząd. „Będą płonąć ulice”
Jastrzębska Spółka Węglowa znalazła się na skraju bankructwa, ostrzegają związkowcy, wzywając rząd do natychmiastowych działań. W tle dramatycznej sytuacji finansowej spółki pojawia się nowa koncesja na wydobycie, która może odegrać kluczową rolę w jej przyszłości.
Największy w Europie producent węgla koksowego stoi na krawędzi bankructwa – alarmują związkowcy. Jak podał Onet, Jastrzębska Spółka Węglowa wstrzymała opłacanie składek ZUS, a bieżące wydatki finansuje z kurczącego się funduszu rezerwowego, który miał służyć na „czarną godzinę”. Według przewodniczącego WZZ „Sierpień 80” Bogusława Ziętka w kasie pozostało jedynie ok. 600 mln zł, co wystarczy na półtora miesiąca funkcjonowania.„Tysiące naszych górników nigdy nie dopuści do tego, żeby ta spółka stanęła na skraju bankructwa. Będą po prostu płonąć ulice. Tego nie wytrzyma żaden rząd” – podkreśla Ziętek w rozmowie z portalem.
Związkowcy wyliczają, że JSW dokłada do działalności od 300 do 500 mln zł miesięcznie, w zależności od struktury płatności. Jeszcze na koniec 2024 r. w Stabilizacyjnym Funduszu Inwestycyjnym zgromadzonych było 5,7 mld zł, lecz dziś to już tylko ok. 760 mln zł. Zarząd spółki poinformował, że środki z funduszu trafiają zarówno na pokrycie bieżących kosztów, jak i na inwestycje.
Kryzys w JSW ma szczególne znaczenie, ponieważ węgiel koksowy został w 2024 r. uznany przez Unię Europejską za surowiec krytyczny. Bruksela chce ograniczać import tego surowca z państw trzecich, w tym z kierunków obarczonych ryzykiem politycznym. Ekspert Fundacji Instrat, Michał Smoleń, zwraca uwagę, że całkowite uzależnienie od importu węgla koksowego czy stali mogłoby narazić UE na presję podobną do tej, jakiej w przeszłości doświadczyła w związku z rosyjskim gazem.„Nie możemy niefrasobliwie zdać się na „wolny” rynek i przyzwolić na chaotyczne bankructwo naszych mocy produkcyjnych” – zaznacza analityk.
Liczby nie kłamią
Dane finansowe nie są łaskawe i potwierdzają skalę problemu. Spółka zakończyła 2024 r. stratą netto w wysokości 7,3 mld zł, a w pierwszym kwartale 2025 r. zanotowała kolejne 1,36 mld zł straty. Związkowcy podkreślają, że w okresie wysokich cen węgla koksowego przespano moment na realizację dużych inwestycji, które mogłyby zapewnić bezpieczeństwo finansowe na wiele lat. Jednak wielu górników zapomina, że w okresie korzystnej koniunktury i wysokich cen węgla część środków, które mogły zostać przeznaczone na inwestycje, trafiła na podwyżki płac.„Dziś mamy do czynienia wyłącznie ze spalaniem pieniędzy w zastraszającym tempie” – mówi Ziętek.
Obecnie związkowcy postulują m.in. zwiększenie wydobycia i wprowadzenie programu dobrowolnych odejść obejmującego urlopy górnicze i jednorazowe odprawy. Szacunkowy koszt takiego programu to 1–2 mld zł.
Czytaj też
Jednocześnie zarząd spółki wdraża Plan Strategicznej Transformacji, który do 2027 r. ma przynieść 8,5 mld zł dodatkowych przychodów. Problemem pozostaje jednak sytuacja na rynkach. Ceny węgla koksowego utrzymują się na niskim poziomie z powodu spowolnienia w sektorze stalowym, a JSW musi konkurować z producentami z krajów o niższych kosztach pracy i energii oraz łatwiejszych w eksploatacji złożach.
Koncesja na złoże Borynia
W tym kontekście kluczowe znaczenie może mieć informacja, że 5 sierpnia br. spółka uzyskała koncesję na wydobycie węgla koksowego i metanu ze złoża Borynia do 2042 r. Jak przekazał kierownik biura prasowego JSW Tomasz Siemieniec, złoże to zawiera niemal 40 mln ton wysokiej jakości węgla koksowego oraz ponad 80 mln m sześc. metanu, który może zostać wykorzystany energetycznie. Jak zaznacza wiceprezes JSW Adam Rozmus, pozwoli to planować wydobycie na wiele lat do przodu oraz „kontynuować inwestycje z myślą o przyszłości”.
Związkowcy domagają się od rządu także zwrotu 1,6 mld zł tzw. składki solidarnościowej pobranej w latach 2023–2024. Ich zdaniem należy ją oddać ze względu na niekonstytucyjność przepisów.„Jeżeli w tym kraju działa jakikolwiek rząd, to miał wystarczająco dużo czasu, żeby podjąć jakiekolwiek działania. Tymczasem odbywa się pełzająca rekonstrukcja rządu” – komentuje Ziętek.
Czytaj też
Lider „Sierpnia 80” zastrzega, że celem związkowców nie jest eskalacja konfliktu, ale rozmowa z decydentami.„Naszym celem nie jest rzucanie butelkami z koktajlem Mołotowa, ale rozmowa z kimś poważnym, kto weźmie pod uwagę projekty istotne dla funkcjonowania tej spółki – mówi.


user_1086015
Mam program, który uratuje jsw 1. Zmnirjszenie kadry kierowniczo-dyrektorskiej przynajmniej o 50% 2 ogranicznie 13,14 i barburek 3 nie wydawanie na prawo i lewo kasy jak np sponsorowanoe klubów sportowych
user_1085884
Sprowadza się celowo do bankructwa aby to przejęła obca korporacja zagraniczna założę się że znajdzie się albo Niemiec albo Ukrainiec .Każdy wie że surowiec koksowniczy idealnie nadaje się do metalurgii czyli przemysłu zbrojeniowego to surowiec strategiczny .Ale patrząc z boku jak wygasza się w Polsce metalurgię to mam wrażenie że to jest to celowa dywersja wymierzona w Państwo Polskie i jego potencjał obronny .